"Cieszę się, że mamy dobrego partnera w Niemczech. Niemcy są naszym głównym partnerem handlowym, a my stajemy się dla Niemiec jednym z kluczowych partnerów inwestycyjnych, a także politycznych" - powiedział dzisiaj w Berlinie premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu debatował z kanclerz Angelą Merkel na temat m.in. gospodarki, działań protekcjonistycznych niektórych państw, czy unijnego budżetu.
Cieszę się, że mamy dobrego, solidnego partnera w Niemczech, który jest również naszym głównym partnerem handlowym, gospodarczym, a my stajemy się dla Niemiec jednym z kluczowych partnerów inwestycyjnych, gospodarczych, a także - oczywiście - politycznych
- podkreślił Morawiecki.
Premier przekazał dziennikarzom, że z Merkel poruszył kwestię działań protekcjonistycznych niektórych krajów świata, takich jak Chiny, czy USA.
Chcemy unikać protekcjonizmu. Tutaj Polska i Niemcy są na jednej długości fali, nawet my jesteśmy jeszcze trochę bardziej zdecydowani, żeby blokować to nierówne traktowanie, które widać np. w odniesieniu do takich branż, jak branża stalowa, cement, nawozy, produkcja szkła
- mówił szef rządu.
Chcemy zdecydowanie doprowadzić do mechanizmów wyrównujących pole gry, a więc albo nałożyć odpowiednie opłaty na import z Rosji, z Chin, z Indii, albo wprowadzić takie mechanizmy wyrównujące koszty produkcji, żeby przemysł stalowy, przemysł nawozów sztucznych nie wyniosły się z Europy, a w szczególności z Polski
- podkreślił premier.
Innym tematem rozmów - przekazał Morawiecki - była polityka klimatyczna. "Pani kanclerz z dużym zrozumieniem patrzy na nasz miks energetyczny, a ja z kolei zwróciłem uwagę na elektromobilność, na nowe technologie, to gdzie Polska jest liderem w tych nowych obszarach, które też się przyczyniają do poprawy ochrony środowiska" - mówił szef rządu.
Polski premier odniósł się także do swojej rozmowy z Merkel na temat budżetu Unii Europejskiej.
I tutaj szanowni państwo Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej, zwołał spotkanie Rady na 20 lutego, ale zgodziliśmy się z panią kanclerz, że to będzie bardzo trudna Rada, że to będą bardzo trudne negocjacje, można powiedzieć przedbiegi do rozpoczęcia negocjacji; chyba tak należałoby to określić
- powiedział Morawiecki.
Dodał, iż nie spodziewa się po tych negocjacjach wiele. "Ale oczywiście przystąpimy do nich z dobrą wolą znalezienia przynajmniej kompromisu w jakichś częściach spraw budżetowych" - zaznaczył.
My kładziemy nacisk na sprawy wspólnego budżetu, na politykę rolną, na politykę spójności, czyli rozwój infrastruktury. Powiedziałem to dzisiaj podczas spotkania porannego, podałem też pewien pomysł, który jest pomysłem pana komisarza Janusza Wojciechowskiego w jaki sposób zwiększyć jednocześnie wydatki na cele klimatyczne, a także na cele polityki rolnej, czyli jak gdyby połączyć budżet rolniczy z budżetem klimatycznym
- poinformował premier Morawiecki.