10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Mniej resortów - większa efektywność pracy. O co chodzi w rekonstrukcji rządu?

Po pięciu latach funkcjonowania rządu Zjednoczonej Prawicy jesteśmy przekonani, że można zwiększyć efektywność pracy rządu ograniczając liczbę resortów - powiedział szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel powiedział z kolei, że o ostatecznych decyzjach kierownictwo Zjednoczonej Prawicy będzie informowało "prawdopodobnie po wakacjach".

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Podczas rozmowy na antenie Polsat News przywołano słowa Dworczyka, który komentując kwestię rekonstrukcję rządu mówił, że "niektóre ministerstwa potrafią chwilami działać jak udzielne księstwa". W tym kontekście został zapytany, które ministerstwa miał na myśli. "Nie chce mówić o konkretnych resortach, ale właśnie z taką resortowością czy z Polską resortową Prawo i Sprawiedliwość wskazuje od lat, że trzeba walczyć, bo państwo to jest organizm. Państwo i administracja państwowa powinny działać skutecznie, sprawnie" - odpowiedział.

"Odpowiedzialność władzy polega na tym, w tym wypadku odpowiedzialność rządu polega na tym, że potrafi przeprowadzić też pewną analizę, a w konsekwencji refleksję i podejmować decyzje, że np. model rządu powinien w tym bądź innym kierunku się zmieniać"

- zaznaczył.

"Dzisiaj, po pięciu latach funkcjonowania rządu Zjednoczonej Prawicy, jesteśmy przekonani, że można zwiększyć efektywność pracy rządu ograniczając liczbę resortów. Jakie to będą dokładnie ograniczenia i zmiany? Takie decyzje jeszcze nie zapadły. W tej chwili trwają analizy. Jak już te decyzje zapadną, będziemy o nich informować"

- mówił w Polsat News Dworczyk.

O plany w zakresie rekonstrukcji rządu, m.in. zmniejszenie liczby ministerstw, pytany był również w poniedziałek na antenie Polskiego Radia 24 wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Podkreślił on, że ostateczne decyzje dotyczące kształtu rekonstrukcji będą jeszcze zapadać w kierownictwie Zjednoczonej Prawicy.

"Generalnie nie chodzi o karuzelę nazwisk, nie chodzi o to, żeby żonglować stanowiskami, tylko chodzi o to, żeby rząd mógł funkcjonować sprawniej i w sposób lepiej sterowalny, tak to nazwijmy. Skupiamy się oczywiście na zmianach strukturalnych, systemowych, tak, żeby wykluczyć dublowanie się kompetencji, co czasami się zdarza, żeby ścieżki podejmowania decyzji w rządzie były bardziej efektywne, żeby nie było sytuacji, kiedy czasami kilka ministerstw musi po kolei procedować ten sam temat - to jest cel, który nam przyświeca"

- mówił Fogiel.

Jak dodał, o ostatecznych decyzjach kierownictwo Zjednoczonej Prawicy będzie informowało "prawdopodobnie po wakacjach".

"Zarówno o tym, czy dojdzie do jakiegoś skomprymowania rządu czy ministerstw czy nowego podziału kompetencji, i też oczywiście o kwestiach personalnych, bo one też tam się pojawią, aczkolwiek to jest sprawa wtórna"

- powiedział.

Pytany, czy brany jest pod uwagę powrót do rządu b. wicepremiera Jarosława Gowina, Fogiel odparł, że jest to kwestia do rozstrzygnięcia wewnątrz partii, której szefuje, czyli Porozumienia.

"Sam Jarosław Gowin złożył rezygnację z tej funkcji (wicepremiera) i partia wskazała panią premier Jadwigę Emilewicz. Nie chcę wdawać się w dywagacje i rozważania w obszarze, który leży zupełnie poza moimi kompetencjami, bo nie byłoby to też najbardziej eleganckie wobec koalicjantów"

- powiedział. "To jest kwestia, którą rozstrzygają we własnym gronie" - podkreślił Fogiel.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl,

#rekonstrukcja rządu #Michał Dworczyk

bm