Działacze młodzieżówki Platformy Obywatelskiej wyrazili dziś oburzenie decyzjami ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Skierowali do niego pismo, w którym apelują o zaprzestanie "wojenek ideologicznych" oraz zastraszania nauczycieli, uczniów i studentów biorących udział w protestach po wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Powołany niedawno nowy minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek poinformował w poniedziałkowym wywiadzie dla "Naszego Dziennika", że pod koniec tego tygodnia gotowy ma być raport na temat nauczycieli, którzy mieli namawiać uczniów lub wraz z nimi brać udział w protestach po wyroku TK w sprawie aborcji. Zapowiedział, że "będą wyciągane wszystkie najdalej idące konsekwencje, które są w granicach możliwości prawnych ministerstwa i kuratoriów".
Stanowisko to powtórzyła później rzeczniczka MEN Anna Ostrowska.
- Jeżeli potwierdzi się, że niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach lub sami brali w nich udział, powodując zagrożenie w czasie epidemii i zachowując się w sposób uwłaczający etosowi ich zawodu, będą wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem
- poinformowała w oświadczeniu.
Dziś przeciwko polityce ministra edukacji zaprotestowali działacze Stowarzyszenia Młodzi Demokraci, czyli młodzieżówka Platformy Obywatelskiej. Julian Rembelski porównał działania Czarnka... do represji z czasów PRL.
- Wtedy to strajkujący studenci byli represjonowani przez władzę, bo nie zgadzali się z aparatem socjalistycznej władzy. Nam wydawało się, że mogą to być tylko opowieści dziadków czy rodziców. Dziś staje się to rzeczywistością
- podkreślił.
Inny z aktywistów Maks Ciszkowski zwrócił uwagę, że zgodnie z Prawem oświatowym system oświaty powinien kształtować u uczniów postawy prospołeczne, sprzyjające aktywnemu uczestnictwu w życiu publicznym. "Nie ma tutaj słowa o tym, że szkoła ma za zadanie zabraniać uczniom czy zniechęcać ich do udziału w strajkach" - wypalił. Zaapelował też do nauczycieli i dyrektorów szkół, którzy nie poparli protestów, by... "nie wydawali Przemysławowi Czarnkowi list uczniów i nauczycieli, którzy wzięli udział w strajkach".
Natalia Budkiewicz poinformowała o piśmie, które Młodzi Demokraci zamierzają skierować do ministra Czarnka.
- Apelujemy w nim o zaprzestanie ideologicznych wojenek, zaprzestanie takich praktyk, jak zastraszanie uczniów, nauczycieli, wykładowców oraz studentów. Panie ministrze, są poważniejsze problemy niż chodzenie na marsze, strajki, protesty
- powiedziała Budkiewicz.
Co ciekawe, to właśnie z inicjatywy Koalicji Obywatelskiej działa "Sieć Obrony Protestujących", która wspiera wszystkich tych, którzy "mają kłopoty" z powodu udziału w manifestacjach związanych z wyrokiem TK w sprawie aborcji.