- Gdyby nie ta ustawa, to ZNP nie zakończyłoby strajku. Jeżeli ustawa wpłynęła na zawieszenie strajku, na to, że szkoły powrócą do normalnego funkcjonowania to bardzo dobrze - spełniła więc więcej niż nawet oczekiwaliśmy - wskazał w rozmowie z Niezalezna.pl sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Łukasz Schreiber.
Sejm uchwalił nowelizację ustaw o systemie oświaty i Prawo oświatowe dotyczące klasyfikacji maturzystów i przeprowadzenia matur.
W rozmowie z Niezalezna.pl sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Łukasz Schreiber wskazał, że "rząd chce, żeby klasyfikacje się odbywały w taki naturalny sposób, jak dotychczas, natomiast jest to zabezpieczenie się nawet, gdyby miało do tego dojść w jednej czy dwóch szkołach".
Będzie to obowiązywać na stałe, nawet jeśli w jednak dwóch, czy pięciu szkołach nauczyciele mieliby odmówić klasyfikacji.
Poza tym - gdyby nie ta ustawa to ZNP nie zakończyłoby strajku. Jeżeli ustawa wpłynęła na zawieszenie strajku, na to, że szkoły powrócą do normalnego funkcjonowania to bardzo dobrze - spełniła więc więcej niż nawet oczekiwaliśmy
- dodał minister.
Klub PO-KO zagłosował przeciwko ustawie.
To, co zrobiło PO-KO wpisuje się w ich poziom. Oni nie są już w stanie mnie zaskoczyć. To jest ich poziom działania - liczy się jakaś logika partyjna, trudny do definicji interes. Tym razem uczniowie zostali przez nich uznani za zbyt mało ważnych, żeby nawet milczeć i wstrzymać się od głosu. Woleli za to torpedować, jak zwykle nieudolnie prace. Mimo tego rząd cały czas wyciąga rękę do zgody, jutro mamy okrągły stół ws. edukacji, na który wszyscy są zaproszeni
- wskazał Łukasz Schreiber.