Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Minister Piontkowski przypomina: "Edukacja to inwestycja, nie tylko koszt"

"Prawo i Sprawiedliwość traktuje edukację jako inwestycję, a nie tylko jako koszt" - zapewnił szef Ministerstwa Edukacji Narodowej Dariusz Piontkowski, lider regionalnej listy PiS do Sejmu. Według przedstawionych przez niego danych, w ciągu ostatnich 4 lat subwencja oświatowa wzrosła w Polsce o 6,5 mld zł.

Dariusz Piontkowski
Dariusz Piontkowski
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Konferencja prasowa z udziałem kandydatów PiS do Sejmu i Senatu odbyła się przy budynku dawnego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Białymstoku, która to placówka została kilka lat temu zlikwidowana przez samorząd.

"Subwencja oświatowa wynosi obecnie ok. 46 mld zł. W planach na 2020 rok jest kolejne podwyższenie subwencji oświatowej i będzie ona sięgała prawie 50 mld zł"

- mówił Piontkowski.

"W ten sposób między innymi zabezpieczymy pieniądze na podwyższenie wynagrodzeń nauczycieli"

- dodał.

Zwracał przy tym uwagę, że edukacja w placówkach prowadzonych przez samorządy, finansowana jest również z innych źródeł, takich jak dotacje np. na 6-latki w przedszkolach czy programy celowe skierowane do oświaty (np. aktywna tablica czy program odtwarzania szkolnych stołówek), ale też dochody własne samorządów.

"To dlatego samorządy mają udział choćby w podatkach publicznych, takich jak PIT czy CIT, aby mogły z tego także finansować zadania oświatowe"

- mówił szef MEN.

Piontkowski przekonywał też, że w ostatnich latach dochody samorządów z podatków "bardzo wyraźnie rosną".

"My mówimy o inwestycji w edukację, natomiast duża część samorządów mówi o kosztach. I ten sposób myślenia trzeba zmienić, tym bardziej że przedsiębiorcy w ostatnich latach coraz częściej wskazują na to, że potrzebują dobrej edukacji nie tylko ogólnokształcącej, ale także edukacji zawodowej"

- mówił szef MEN.

Odnosząc się do zarzutów samorządów i ich organizacji, takich jak Unia Metropolii Polskich, o zbyt niskiej subwencji oświatowej i związanych z tym, rosnących kosztach samorządów, związanych z prowadzeniem przez nie oświaty, podawał przykład Białegostoku (prezydent miasta Tadeusz Truskolaski jest prezesem zarządu UMP). Prezentował dane, według których w 2017 roku miasto otrzymało blisko 380,5 mln zł, w 2018 - 396,2 mln zł a w 2019 - ponad 429 mln zł subwencji oświatowej.

"Jest wyraźna różnica, jeśli chodzi o poziom subwencji oświatowej, w granicach 7-8 proc., a jednocześnie w tym samym czasie, liczba uczniów realnie uczących się w mieście Białystok, wzrosła o ok. 1,7 proc. Widać więc wyraźnie, że subwencja oświatowa jest wyraźnie większa, niż przyrost liczby uczniów w mieście"

- mówił minister. Prezentował też kolejne dane, wedle których, dochody samorządów rosną szybciej, niż ich wydatki bieżące w zakresie oświaty.

Podkreślał, że nie tylko państwo odpowiada za politykę oświatową.

"Jest to też ważna część działań samorządów"

- ocenił minister. Podkreślał przy tym, że PiS nie zgadza się z pomysłami, aby politykę oświatową oddać w całości w ręce samorządów.

"Uważamy, że państwo musi mieć narzędzia do tego, aby móc kształtować chociażby programy nauczania i także mieć swój udział w finansowaniu szkół"

- dodał Piontkowski.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#edukacja #Dariusz Piontkowski

redakcja