Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Maturę oblało dwóch z dziesięciu

Świadectwo dojrzałości uzyskało 80,5 proc. tegorocznych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych. 12,9 proc. abiturientów, którzy nie zdali jednego przedmiotu, ma prawo do poprawki w sierpniu – to wstępne wyniki tegorocznego egzaminu maturalnego.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
kaboompics \ CC0

Spośród tegorocznych absolwentów liceów maturę zdało 86,4 proc., a prawo do poprawki ma 8,9 proc. Z absolwentów techników zdało maturę 70,5 proc., a prawo do poprawki ma 19,7 proc.

- Tegoroczna zdawalność matur utrzymała się na bardzo podobnym poziomie jak w poprzednich latach. Widać więc, że poziom trudności zadań egzaminacyjnych również jest na podobnym poziomie – powiedział minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski w czwartek na konferencji prasowej w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, gdzie przedstawiono wyniki matur. - Niestety, nie wszystkim udało się w pierwszym podejściu zdać wszystkie egzaminy. Część tych osób będzie mogła zaliczać matury poprawkowo, w sierpniu

– dodał minister.

Aby zdać maturę, trzeba uzyskać z przedmiotów obowiązkowych co najmniej 30 proc. punktów możliwych do zdobycia. W przypadku przedmiotów do wyboru nie ma progu zaliczeniowego.

Maturzysta, który nie zdał jednego obowiązkowego egzaminu, ma prawo do poprawki w sierpniu (egzaminy poprawkowe pisemne przeprowadzone będą 20 sierpnia, a ustne 20-21 sierpnia). Dyrektor CKE Marcin Smolik poinformował, że aby przystąpić do egzaminu w tym terminie, maturzysta musi do 11 lipca złożyć pisemne oświadczenie w tej sprawie w swojej macierzystej szkole.

Maturzysta, który nie zdał więcej niż jednego obowiązkowego egzaminu, może poprawiać wyniki dopiero za rok.

Egzaminy z przedmiotów do wyboru zdawane są tylko na jednym rozszerzonym poziomie (dlatego wśród nich są też przedmioty, które zdawane są na poziomie podstawowym)

Dyrektor CKE podał, że do majowej sesji maturalnej (sesja maturalnych egzaminów pisemnych rozpoczęła się 6 i trwała do 23 maja, a egzaminów ustnych od 6 do 25 maja) przystąpiło 247,23 tys. tegorocznych absolwentów – osoby te przystąpiły do egzaminów ze wszystkich przedmiotów obowiązkowych. Ponadto do egzaminu maturalnego przystępowały osoby, które w ubiegłych latach go nie zdały, chciały podwyższyć wynik lub zdawały egzamin w kolejnych przedmiotów.

Z egzaminu maturalnego z poszczególnych przedmiotów było zwolnionych (a tym samym otrzymało najwyższy wynik) 1252 laureatów i finalistów olimpiad przedmiotowych (m.in. z języka polskiego, historii, filozofii, matematyki, geografii i z języka niemieckiego).

67 maturzystów ze wszystkich egzaminów, do których przystąpili – zarówno obowiązkowych, jak i dodatkowych – w części ustnej i części pisemnej uzyskało od 90 proc. do 100 proc. pkt.

578 osób uzyskało od 90 do 100 proc. pkt. ze wszystkich egzaminów obowiązkowych w części ustnej oraz pisemnej. 2647 osób ze wszystkich egzaminów dodatkowych w części ustnej oraz pisemnej uzyskały od 90 proc. do 100 proc. pkt.

Tegoroczną majowa sesje maturalną poprzedził w kwietniu strajk nauczycieli, dlatego by zabezpieczyć przeprowadzenie matur, Sejm uchwalił dotyczącą matur nowelizację prawa oświatowego. Zgodnie z nią, jeśli rada pedagogiczna nie przeprowadzi klasyfikacji i promocji, zrobi to dyrektor lub nauczyciel wyznaczony przez organ prowadzący. Według MEN na mocy tej ustawy dyrektorzy 196 szkół ponadgimnazjalnych, w których pod koniec kwietnia nadal trwał strajk, skwalifikowali 15,5 tys. uczniów i tym samym dopuścili ich do matury.

Z kolei w pierwsze trzy dni matur wiele szkół ponadgimnazjalnych zgłosiło do okręgowych komisji egzaminacyjnych, że otrzymały drogą mailową informacje o podłożeniu ładunku wybuchowego. Najwięcej sygnałów – 663 – było w drugim dniu egzaminów. Wszystkie alarmy okazały się fałszywe. W wyniku sprawdzania szkół pod kątem bezpieczeństwa w części z nich egzaminy rozpoczęły się z opóźnieniem. W dwóch szkołach egzamin przerwano. Abiturienci z nich zdawali te egzaminy w drugim terminie w czerwcu.

Minister Piontkowski pytany o to, czy mogło to mieć wpływ na wyniki uzyskane przez tegorocznych maturzystów, powiedział, że „nie widać zasadniczych różnic między wynikami procentowymi egzaminów w tym roku i w latach ubiegłych”. - Na szczęście okazało się, że ta szczególna atmosfera – tak to można nazwać – nie wpłynęła na poziom zdawanych egzaminów, aczkolwiek do końca metodologicznie nie da się wyników egzaminów z kolejnych lat porównywać – zaznaczył.

We wrześniu ubiegłego roku CKE podała, że świadectwo dojrzałości uzyskało 86 proc. absolwentów szkół ponadgimnazjalnych. Spośród absolwentów liceów ogólnokształcących maturę zdało 90 proc. przystępujących do egzaminów, a spośród absolwentów techników – 79 proc. Podając te dane, CKE uwzględniła wyniki egzaminów w sesji majowej, dodatkowej czerwcowej i poprawkowej w sierpniu.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#matura

redakcja