W warsztacie w okolicach Bielska-Białej długie włosy dziewczynki wkręciły się w podnośnik hydrauliczny, zrywając je z głowy wraz ze skórą. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe przetransportowało ją do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka (GCZD) w Katowicach. Tamtejsi lekarze poprosili o pomoc specjalizujących się w zabiegach rekonstrukcyjnych chirurgów z Instytutu Onkologii w Gliwicach, którzy przyszyli dziecku zerwaną skórę. Niestety, wszczep się nie przyjął i trzeba było go usunąć.
Zdecydowało o tym prawdopodobnie to, że skalp był uszkodzony przez maszynę, część naczyń była zmiażdżona. Po jego usunięciu pojawił się kolejny problem – infekcja grzybicza tej rany. Badania mikrobiologiczne wykazały, że były to grzyby bytujące właśnie w warsztatach samochodowych. Leczenie było trudne, bo okazały się wrażliwe tylko na jeden specjalistyczny antybiotyk. Był moment, że obawialiśmy się o życie dziewczynki, na szczęście zażegnaliśmy ten kryzys
– powiedział PAP lekarz kierujący oddziałem chirurgii i urologii w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka dr hab. Tomasz Koszutski.
7-latka dopiero w ostatnich dniach opuściła katowicki szpital. Jej dalsze leczenie to długotrwały i skomplikowany proces. Lekarze zastosowali "sztuczną skórę" – materiał na bazie kolagenu zwierzęcego, który wgoił się w jej organizm. Będzie stanowił rusztowanie, na które lekarze planują przeszczepiać własne włosy dziewczynki. Żeby namnożyć materiał do przeszczepów, zastosują prawdopodobnie ekspandery w miejscach, gdzie dziecko wciąż ma włosy – po bokach i na potylicy. Stamtąd będą następnie pobierane i przeszczepiane w miejsce ubytku.
Leczenie, w którym cały czas biorą udział lekarze z zespołu prof. Adama Maciejewskiego z Gliwic, odbywa się we współpracy z chirurgiem plastycznym. To będzie bardzo czasochłonny i pracochłonny proces liczony w miesiącach, a może nawet latach, ale jesteśmy dobrej myśli. Wierzymy, że uda się temu dziecku przywrócić normalny wygląd
– podkreślił Tomasz Koszutski.
Zarówno dziewczynkę, jak i jej rodziców objęto w GCZD pomocą psychologiczną.