- Kończę wizytę w Kanadzie. Wczoraj w Toronto miałem spotkanie z władzami Ontario i przedstawicielami półmilionowej Polonii. W trakcie przemówienia i życzeń w związku z uroczystościami 11 listopada powiedziałem, że spieszę się do Polski żeby uczestniczyć w wielkim biało-czerwonym Marszu. Wywołało to ogromny aplauz – relacjonuje w rozmowie z portalem niezalezna.pl marszałek Senatu StanisławKarczewski.
Reklama
Ponadto, jak wskazuje marszałek Senatu, wszyscy zebrani na spotkaniu przedstawiciele Polonii przyznawali, że chcieliby wziąć udział w marszu.
- A my wszyscy w Polsce pójdziemy w tym Marszu. Zjednoczmy się w ważnym dla nas Polaków dniu – zaapelował Karczewski.