Trzyosobowa rodzina, w tym półtoraroczne dziecko, została ewakuowana z płonącego mieszkania w Starachowicach (woj. świętokrzyskie). Nikt nie odniósł obrażeń, ale dziecko zostało prewencyjnie przewiezione do szpitala na szczegółowe badania.
Do zdarzenia doszło w budynku jednorodzinnym w Starachowicach. W mieszkaniu, w którym wybuchł pożar, przebywała trzyosobowa rodzina – rodzice z półtorarocznym dzieckiem.
Zaniepokojona kobieta wraz z dzieckiem wydostała się na balkon, a mężczyzna próbował ugasić pożar. Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy ewakuowali z mieszkania całą rodzinę i ugasili pożar
– powiedział mł. bryg. Marcin Nyga z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach. Dodał, że w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń.
- Wszystkie trzy osoby zostały przebadane przez zespół ratownictwa medycznego. Nie stwierdzono u nikogo objawów zatrucia dymem. Jednak półtoraroczny chłopczyk został prewencyjnie przewieziony do szpitala na szczegółowe badania – zaznaczył Nyga.
Nie było jakiś większych strat. Spaleniu uległa tylko wersalka. Po przewietrzeniu pomieszczeń rodzina mogła wrócić do mieszkania
– dodał strażak.