Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Makabryczna zbrodnia sprzed lat może zostać wyjaśniona. Śledczy sięgnęli po nowe technologie

Ujawniony wizerunek zamordowanej w 2009 roku kobiety został sporządzony na bazie DNA z jej szczątków. Jej rozczłonkowane ciało odkryto w Drzewinie na Pomorzu kilkanaście lat temu. Śledczy liczą, że ktoś rozpozna ofiarę zbrodni sprzed lat i pomoże w ustaleniu jej tożsamości.

Z pomocą śledczym przyszła zaawansowana i nowoczesna technologia. Dzięki badaniom genetycznym zabezpieczonego przez policjantów na miejscu zdarzenia materiału biologicznego powstała ilustracja przewidywanego wyglądu ofiary. Prokuratura Regionalna w Gdańsku podjęła ponownie śledztwo w sprawie zabójstwa.

Reklama

Policja zwróciła się o pomoc w ustaleniu tożsamości ofiary.

Apelujemy do osób, mających informacje w tej sprawie, które z jakiegoś powodu do tej pory się nie zgłosiły, bądź rozpoznających uwidocznioną na portrecie kobietę, o przekazanie tych informacji śledczym. Gwarantujemy pełną anonimowość każdej osobie, która przekaże informacje dotyczące tożsamości ofiary, a także sprawcy zabójstwa. Każda wskazówka może okazać się kluczowa dla wyjaśnienia tej sprawy i może doprowadzić do jej rozwiązania

– podkreśliła podkom. Anna Banaszewska-Jaszczyk, Zespół Prasowy KWP w Gdańsku.

Można to zrobić:

  • osobiście na spotkaniu z funkcjonariuszem w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, przy ul. Okopowej 15,
  • telefonicznie, pod numerami: 47 74 15 931 lub komórkowym: 691 420 551,
  • przez e-mail: [email protected].

Makabryczna zbrodnia sprzed lat

Policja przypomina, że w chwili zbrodni kobieta mogła mieć 20-30 lat. Jej szczątki znaleziono 25 kwietnia 2009 roku. Ciało było pozbawione nóg, dłoni oraz głowy. 

"Na podstawie przeprowadzonego badania pośmiertnego stwierdzono, iż ciało kobiety zostało rozczłonkowane po jej śmierci, najprawdopodobniej przy użyciu ostrego noża, piły ręcznej bądź mechanicznej. W trakcie oględzin zwłok biegły ustalił także, że do zgonu doszło na 3 do 10 dni przed odnalezieniem zwłok" - wskazano w komunikacie. Sekcja zwłok przeprowadzona w Gdańsku potwierdziła wstępne ustalenia funkcjonariuszy. Dodano, że narzędzie zbrodni podobne jest do tych, jakich używa się w zakładach mięsnych.

"Na podbrzuszu była widoczna blizna, prawdopodobnie po cięciu cesarskim. Z lewego przedramienia usunięto płat skóry, być może wraz z tatuażem" - przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Mariusz Marciniak.

Pomimo licznych wcześniejszych analiz oraz poszukiwaniami powiązań z osobami zaginionymi śledczy prowadzący czynności w sprawie nieznanych zwłok, nie ustalili, kim była zamordowana kobieta.

Reklama