- Dzięki programowi Lokalna Półka chcemy dać jeszcze większą przestrzeń naszym rodzimym produktom w sklepach - podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Do wpisu na Facebooku szef rządu dołączył zdjęcie z lokalnymi produktami na sklepowych półkach w różnych krajach.
- Wielka Brytania. Francja. Niemcy. Włochy. To zdjęcia z lokalnych supermarketów, gdzie produkty regionalne są powszechnie dostępne i promowane. W całej Europie mieszkańcy cenią sobie to, co swojskie, lokalne - nasze. Jak Polska długa i szeroka - wszyscy znamy i kochamy oscypek, jabłka grójeckie, kołacz śląski, ser koryciński, lubelski cebularz czy krakowskie obwarzanki. Świeżość, tradycja, jakość – to cechy, które klienci kojarzą z wyrobami lokalnymi
- napisał premier.
"Dzięki programowi Lokalna Półka rządu Prawo i Sprawiedliwość chcemy dać jeszcze większą przestrzeń naszym rodzimym produktom w sklepach. To wyraz lokalnego patriotyzmu, przywiązania do tradycji - ale i wsparcia polskiej gospodarki i producentów. Każda złotówka wydana na polskie produkty to korzyść dla nas wszystkich! To nowe miejsca pracy, inwestycje, zwroty z podatków. Dlatego kupujmy lokalne produkty i cieszmy się tymi smakami na co dzień! Bo Polska jest najsmaczniejsza" - podkreślił Morawiecki.
W środę na Twitterze PiS poinformowano o programie "Lokalna półka".
Trzeci konkret PiS to program "Lokalna półka", czyli obowiązek, aby markety w swojej ofercie miały minimum 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa pochodzących od lokalnych dostawców. Wzmocni to pozycję lokalnych dostawców względem innych ogniw łańcucha dostaw żywności, a także ułatwi dostęp konsumentów do produktów wytworzonych przez mniejszych, również lokalnych producentów - podało na Twitterze PiS.