Bilewicz jest młodym lewicowym naukowcem i publicystą specjalizującym się w m.in w kwestiach związanych z antysemityzmem. Jego badania skupiają się na problematyce teorii spiskowych, uprzedzeń i dehumanizacji, na gruncie ksenofobii, antysemityzmu.
Profesor postanowił podzielić się w sieci swoim rozumieniem słowa "Polacy". Według Bilewicza słowo to można utożsamiać z "niszczącą ideologią", której "trzeba się przeciwstawiać".
Nie mam nic do Polaków. Ale chodzi od ideologię kryjącą się pod słowem "Polacy". Od dawna pod tym słowem nie kryje się naród, tylko niszcząca ideologia. Ideologii tej trzeba się zdecydowanie przeciwstawić.
— Michał Bilewicz (@Michal_Bilewicz) July 18, 2019
[Próbuję zrozumieć sposób myślenia obecny dziś na prawicowym twitterze]
Tym, którzy nie zrozumieli jego wywodu, profesor wyjaśniał, że nie chodzi mu o Polaków, jako naród, ale właśnie o "panoszącą się ideologię". Bilewiczowi nie podoba się "epatowanie swoją tożsamością na różnych Marszach Niepodległości i innych polo-paradach".
Nie oskarżam Polaków, tylko panoszącą się ideologię o nazwie Polacy. Przeciw Polakom nic nie mam, jak żyją spokojnie i nie domagają się szczególnych praw i szczególnego traktowania. I jak nie epatują swoją tożsamością na różnych Marszach Niepodległości i innych polo-paradach.
— Michał Bilewicz (@Michal_Bilewicz) July 18, 2019
W internetowej dyskusji głos zabrał m.in. prof. Andrzej Zybertowicz, wskazując, że myśl młodego naukowca może być obciążona stereotypem, które sam Bilewicz, na co dzień bada.
.Sprawdził Pan, czy Pańska próba zrozumienia sposobu myślenia "obecnego dziś na prawicowym twitterze" nie uległa np. tym typom stereotypów, które sam Pan bada?#szewcbezbutów
— Andrzej Zybertowicz (@AndZyberto) July 18, 2019
Michał Bilewicz pełnił funkcję kierownika Centrum Badań nad Uprzedzeniami. Był również członkiem zespołu lewackiej "Krytyki Politycznej", a także redaktorem takich pism jak "Lewą Nogą", "Midrasz" (gdzie pisał m.in. mjr Zygmunt Bauman) i "Słowo Żydowskie".