Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Robertem Mazurkiem na antenie radia RMF powiedział m.in., że nie jest prawda, iż lobbował kiedykolwiek na rzecz Janukowycza i począwszy od 1991 roku lobbuje jedynie na rzecz Ukrainy. Odniósł się także do sprawy Paula Manforta, oskarżonego o działanie jako niezarejestrowanego zagranicznego agenta, który przyznał się do zarzutu udziału w spisku przeciw USA.
Przykro mi, że moje nazwisko pojawia się w kontekście sprawy Manaforta. Spotykałem się Manafortem, który był oficjalnym doradcą Janukowycza i miał na niego duży wpływ. Spotkałem się z nim też jeden raz w USA. Nie otrzymałem żadnych pieniędzy od Manaforta, ani od Ukraińców, ani od UE
- powiedział Kwaśniewski.
W sprawie Manaforta śpię spokojnie
- dodał.
Były prezydent ocenił także, że "w Polsce przynajmniej jedna partia nie jest w kryzysie – to PiS. Dodał jednocześnie, że kampania Rafała Trzaskowskiego jest zbyt "grzeczna, kulturalna i może za mało energetyczna".
Najciekawsze jednak odpowiedzi Aleksandra Kwaśniewskiego dotyczyły pytania o memy, a także o to, czy pije wysokoprocentowe trunki.
Nie piję już wódki i żadnych mocnych alkoholi
- zadeklarował były guru polskiej lewicy.
I co "Memiarze"??
— PikuśPOL (@pikus_pol) 17 września 2018
- Zatkało kakao???????
Aleksander #Kwaśniewski
- Nie piję mocnych alkohoi ??????? pic.twitter.com/HEvrOrLZaD