KIlka lat temu Kuźniar został okrzyknięty Królem Cebuli, po tym jak na łamach jednego z kolorowych pism opowiedział jak ze swoją dziewczyną i 2-letnią córką podróżował po Kanadzie i USA.
Na podróż z dzieckiem wcale nie jest trudno się spakować, nie trzeba brać wanienek, krzesełek i Bóg wie czego jeszcze. Fotelik samochodowy? Nie ma sensu. Do Kanady i USA nie braliśmy żadnych gadżetów. Pojechaliśmy do Walmartu, kupiliśmy wszystko, co było nam potrzebne, a pod koniec podróży wszystko oddaliśmy, mówiąc, że nam nie pasowało
- nie krył prezenter.
Czytaj więcej: Jarosław Kuźniar królem cwaniactwa i obciachu. Robi fatalną reklamę Polakom za granicą
Po tym jak pożegnał się z TVN-em, celebryta telewizyjny znalazł zatrudnienie w Onecie. Robi tam m.in. samochodowe wywiady z gośćmi. Dlaczego tak? Nie do końca chyba wiadomo.
Dziś rano jeden z internautów zwrócił uwagę na liczbę oglądających kolejną rozmowę Kuźniara. W sumie było to 41 osób.
Via @Tash_Witk
— Radosław (@bogdan607) 18 września 2017
Czeklem @OnetRano
Kuźniara ogląda 41 osób pic.twitter.com/nVkzOAWhoE
Portal próbował się bronić, jednak chyba nie przekonał internautów.
Na Periscope owszem. Ale to tylko jedno miejsce dystrybucji - bardziej dla wygody naszych widzów, którym nie po drodze z innymi platformami.
— Onet Rano (@OnetRano) 18 września 2017
Średnio ok. miliona dziennie, sumując live na wszystkich platformach i zetknięcia z fragmentami danego dnia.
— Onet Rano (@OnetRano) 18 września 2017
plus wchodzący na swoja pocztę którą wiele lat temu na tym portalu założyli gdy jeszcze był polski!
— Pan Andrzej Polski (@AndrzejPadre1) 18 września 2017
Jeden z użytkowników sieci zwrócił uwagę na liczbę odsłon materiałów Onetu wrzuconych na YouTube. Najnowsze filmiki po trzech godzinach miały mniej niż 200 kliknięć.
Portal próbował się bronić, jednak zrobił to w najgorszym z możliwych sposobów. Wstawił zdjęcie chińskich studentów protestujących na Placu Tienanmen w 1989 roku.
Drogi @onetpl już wykorzystaliście foto mordowanych kobiet z Palmir, a teraz bierzecie uciśnionych ludzi z Tiananmen z 1989?
— Marcin Czapliński (@czaplinskiii) 18 września 2017
Oszaleliście? pic.twitter.com/K5i7zL748I
Czytaj też: Onet przeprasza za skandaliczne zdjęcie. „Zostało ono zamieszczone bez wiedzy autora wywiadu”
Cóż, znowu trzeba było przeprosić...
Bardzo przepraszamy za umieszczenie zdjęcia z placu Tiananmen. To nie powinno było się wydarzyć. Szanujemy pamięć ofiar tamtych dni.
— Onet Rano (@OnetRano) 18 września 2017
Ale po co przepraszacie? Przecież to zgodne z waszymi standardami.
— Krzysztof (@Lechulec) 18 września 2017