- Mam nadzieję, że propozycja zmiany konstytucji, wprowadzająca przepis o wykluczeniu adopcji dziecka przez osobę pozostającą w związku jednopłciowym, zostanie poparta nie tylko przez Zjednoczoną Prawicę, ale również PSL, Konfederację i część PO - powiedział w Starachowicach prezydent Andrzej Duda.
Na spotkaniu z mieszkańcami Starachowic prezydent przypominał, że skierował do Sejmu projekt zmiany konstytucji, który wprowadza do ustawy zasadniczej przepis, że wykluczona jest adopcja dziecka przez osobę pozostającą w związku jednopłciowym.
"Jest to przepis, w którym jest jasno powiedziane, że adoptowany może być tylko małoletni i tylko dla dobra małoletniego, że wspólnie przysposobić małoletniego mogą tylko małżonkowie, oraz że przysposobić nie może osoba, która pozostaje w stałym pożyciu z osobą tej samej płci"
- wskazywał Duda.
Podkreślił, że kluczowe jest tu pojęcie "wspólnego pożycia", które - jak mówił - nie odnosi się do sfery prawa, co do sfery faktów. "
Po prostu, czy ktoś z kimś żyje, czy nie. Czy ma z nim wspólne gospodarstwo domowe, czy jest z nim związany więziami uczuciowymi. Jeżeli tak, jeżeli osoba, która chce przysposobić dziecko jest związana z osobą tej samej płci taką właśnie relacją wspólnego pożycia, to jest to niedopuszczalne ze względu na dobro dziecko"
- mówił.
Prezydent ocenił, że przepis ten powinien zostać wprowadzony do konstytucji.
"To jest odpowiedzialność państwa za dzieci"
- dodał.
Wyraził też nadzieję, że propozycję zmiany konstytucji poprą nie tylko posłowie i senatorowie Zjednoczonej Prawicy, ale również parlamentarzyści: PSL, Konfederacji i "przynajmniej część posłów PO".
"Dlaczego? Bo zawsze deklarowali się, jako tacy, którzy są przeciwko temu, żeby adopcji mogły dokonywać pary homoseksualne. Ja też jestem temu przeciwny i chcę, by w sposób jasny i wyraźny było to w konstytucji wyrażone"
- oświadczył Duda