- Kluczowa jest odpowiedź na pytanie, kto finansował raporty wymierzone w Polskę. "Maroko, Kuwejt? – nie sądzę. Czy może Rosja, która konsekwentnie próbuje niszczyć obraz Polski w oczach europejskich obywateli? - pytał europoseł Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński.
Brudziński zauważył, że jest to kolejna debata, podczas której pojawiają się kuriozalne zarzuty pod adresem Polski. Europoseł zwrócił jednak uwagę, że w omawianym sprawozdaniu, w żadnym punkcie nie wskazuje się na nieprawidłowości w wydawaniu środków unijnych przez Polskę. Jak stwierdził, jest wręcz przeciwnie - Polska jest wymieniana w czołówce państw transparentnie wydających środki unijne, jak również w czołówce państw zwalczających i wskazujących ewentualne nieprawidłowości w ich wydawaniu.
W tym kontekście europoseł PiS dopytywał, dlaczego do Polski ciągle nie wpłynęły środki z KPO i dlaczego próbuje się straszyć Polskę i Polaków wstrzymaniem finansowania w ramach kolejnej perspektywy budżetowej.
- "Słyszymy ciągle jakieś bzdury o rzekomym łamaniu praworządności w Polsce. A jak wygląda praworządność w sercu europejskiej demokracji? Tu, w Parlamencie Europejskim, każdy kolejny dzień przynosi porażające informacje. Ci z lewej strony sali, którzy tak chętnie atakują Polskę, mają najwięcej na uszami"
- stwierdził polityk.
Zdaniem Brudzińskiego kluczowa jest odpowiedź na pytanie, kto finansował raporty wymierzone w Polskę. "Maroko, Kuwejt? – nie sądzę. Czy może Rosja, która konsekwentnie próbuje niszczyć obraz Polski w oczach europejskich obywateli?" – zastanawiał się Brudziński.
Europoseł podkreślił, że Polska jest państwem praworządnym, a środki unijne, które Polsce się należą, są wydawane w sposób transparentny.