Za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem grozi 53-letniemu mieszkańcowi powiatu kieleckiego grozi 5 lat pozbawienia wolności. Dlaczego mężczyzna uśmiercił swojego czworonoga? Bo - jak stwierdził - ten sprawiał mu problemy...
Policjanci ze Strawczyna otrzymali informację, że na jednej z gminnych posesji mężczyzna bije swojego psa łopatą. Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany adres.
"Zastali tam 53-latka, który początkowo zaprzeczał, aby doszło do takiej sytuacji. Sprawy jednak przybrały inny obrót, gdy policjanci z tyłu posesji na polu ujawnili wykopany, pusty dół. Zaraz po tym mężczyzna przyznał funkcjonariuszom, że odebrał życie psu, który należał do niego i wskazał miejsce ukrycia truchła zwierzęcia. Z relacji mężczyzny wynikało, że zwierzę miało sprawiać problemy behawioralne i wybiegać z posesji na ulicę"
Mężczyzna został zatrzymany i odpowie przed sądem za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.