Czteroletnie dziecko zginęło w wypadku drogowym, do którego doszło w Gucinie na Mazowszu. Miłoszek nie miał szans na przeżycie zderzenia audi prowadzonego przez jego ojca z przydrożnym drzewem. 30-letni mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę, bo miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Ofiarą jego nieodpowiedzialności stało się bezbronne dziecko.
Jak informuje lokalny portal eostroleka.pl, z policyjnych ustaleń wynika, że kierujący audi 30-letni mężczyzna na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo.
W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniosło 4-letnie dziecko podróżujące autem. Kierowca z obrażeniami ciała został zabrany do szpitala, gdzie została od niego pobrana krew do badań na zawartość alkoholu i innych podobnie działających środków odurzających. Szczegółowe okoliczności wypadku wyjaśni postępowanie prowadzone pod nadzorem prokuratora.
Zmarłego chłopczyka, Miłoszka, pożegnało Przedszkole Samorządowe w Goworowie, do którego uczęszczał.
- Brak słów....nasz mały aniołek Miłoszek na zawsze w naszych sercach - czytamy w poruszającym wpisie.