22-letniemu Hiszpanowi grozi do 3 lata więzienia. Za co? Otóż, będąc w odwiedzinach u babci, w Lipsku (woj. mazowieckie) spowodował kolizję drogową, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Uciekał, bo miał przy sobie narkotyki, a podczas próby zatrzymania uszkodził radiowóz.
Kierujący vw touranem 22-latek doprowadził do zderzania z przepisowo poruszającym się seatem, po czym odjechał z miejsca zdarzenia – przekazała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Lipsku asp. Monika Karasińska.
"Policjanci podjęli próbę zatrzymania sprawcy jadącego ulicami Lipska. Mężczyzna pomimo użytych sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie zatrzymał się, a wręcz przeciwnie – zaczął uciekać, uderzając w oznakowany radiowóz"
Podczas przeszukania mundurowi znaleźli w samochodzie Hiszpana haszysz.
"Tłumaczył, że przyjechał do babci, a posiadane narkotyki uważał za legalne. W miejscu przebywania obcokrajowca ujawniono kolejne narkotyki"
Mężczyzna odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, spowodowanie dwóch kolizji drogowych i za posiadanie narkotyków wbrew obowiązującym przepisom. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Jeżeli badania laboratoryjne potwierdzą, że 22-latek prowadził samochód pod działaniem narkotyków, odpowie wówczas za kolejne przestępstwo.