Katowicka policja opublikowała wizerunek mężczyzny, który przed kilkoma tygodniami odebrał 130 tysięcy złotych od starszego mężczyzny oszukanego metodą "na wnuczka". Policjanci proszą o pomoc w ustaleniu personaliów oszusta, którego zarejestrowała kamera monitoringu.
Młodsza aspirant Agnieszka Żyłka z katowickiej komendy powiedziała, że do przestępstwa doszło 8 kwietnia br. Tego dnia w domu seniora, mieszkającego przy ul. Uniwersyteckiej w Katowicach, zadzwonił telefon stacjonarny. Rozmówca podający się za jego wnuczka powiedział, że kierując samochodem bez prawa jazdy na oznakowanym przejściu potrącił pieszego, który zmarł.
- W trakcie rozmowy telefonicznej sprawca oszustwa oświadczył, że potrzebna jest kaucja, aby uwolnić wnuczka. Około godziny 12.35 do mieszkania seniora przyszedł nieznany mu mężczyzna, który zgodnie z ustaleniami telefonicznymi przedstawił się jako "Nowak". Pokrzywdzony, chcąc uwolnić swojego wnuka, przekazał mężczyźnie oszczędności swojego życia zawinięte w jednorazową siatkę zakupową
- opisywała Żyłka.
Mężczyznę, który odebrał pieniądze w polskiej walucie i euro na łączną kwotę 130 tys. zł, zarejestrowała kamera zainstalowana w windzie. Podejrzewany o oszustwo ma na twarzy maseczkę, ale policjanci liczą, że uda się go komuś rozpoznać. Czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.