Wiązanie niepełnosprawnych do łóżek, bicie mopem, zamykanie w klatkach - takich czynności wobec swoich podopiecznych miały się dopuszczać pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie. Głos w sprawie zabrała m.in. minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Wstrząsające zdjęcia i nagrania z tego, co działo się w Jordanowskim DPS ujawniła w poniedziałek Wirtualna Polska. Zakonnice i pracownicy DPS-u miały wiązać niepełnosprawnych podopiecznych do łóżek, zamykać w klatce, bić i zwracać się do nich wulgarnie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Suchej Beskidzkiej. Portal WP podał, że zarzuty usłyszała już siostra Alberta oraz jej przełożona, dyrektorka Jordanowskiego DPS-u siostra Bronisława. Rzecznik Praw Obywatelskich podjął z urzędu sprawę doniesień o przypadkach znęcania się nad podopiecznymi zakonnic w Jordanowie.
Wojewoda Małopolski Łukasz Kmita poinformował na swoim profilu społecznościowym, że opisane w materiale przykłady traktowania podopiecznych są szokujące.
„Bardzo zależy mi na pełnym wyjaśnieniu sytuacji. Poleciłem także ponadstandardowe kontrole w innych DPS-ach, gdzie przebywają dzieci z niepełnosprawnościami”
– czytamy na profilu wojewody.
Biuro prasowej wojewody poinformowało, że kontrola w DPS-ie prowadzona jest wielowątkowo. Sprawdzane są kwestie związane ze standardem zatrudnienia, jakością usług, a także m.in. stosowaniem przymusu bezpośredniego. Częścią tej kontroli są niezapowiedziane wizje lokalne, analiza materiału, przesłuchanie świadków.
„Ponieważ czynności kontrolne są niezapowiedziane, dla dobra kontroli nie będziemy podawać szczegółów do momentu jej zakończenia. Wizja lokalna – niezapowiedziana – odbywa się np. dzisiaj, a pierwsza odbyła się 3 czerwca”
– informuje biuro wojewody.
Jak informuje dalej biuro wojewody, do placówki została skierowana dodatkowa pomoc psychologiczna. Zgodnie z poleceniem wojewody, prowadzona od początku czerwca kontrola zostanie rozszerzona tak, aby objęła jak największy zakres. Analogiczne czynności kontrolne zostaną przeprowadzone też w innych takich placówkach. Kontrole będą niezaplanowane i będą prowadzone także w godzinach nocnych i w dni wolne od pracy.
"Zależy nam na dogłębnym wyjaśnieniu sprawy i wyciągnięciu konsekwencji. Od momentu sygnału, jaki otrzymaliśmy od Sądu Opiekuńczego, sprawie został nadany szczególny priorytet. Dołożymy wszelkich starań, aby kompleksowo wyjaśnić wszystkie wątki. Takie placówki jak Domy Pomocy Społecznej muszą spełniać określone standardy. Nie ma zgody na to, by te standardy – w tym, co najbardziej rażące – prawa podopiecznych były łamane, a ich podstawowe potrzeby – w tym ta szczególna: potrzeba bezpieczeństwa – nie były zaspokajane” – czytamy w komunikacie biura prasowego wojewody.
W związku z sytuacją w sprawie Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek wystosowała oświadczenie.
Zaznaczyła w nim, że jest "głęboko wstrząśnięta zarzutami, które dotyczą Domu Pomocy Społecznej dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w Jordanowie". Zapewniła, że zależy jej "na jak najszybszym, rzetelnym i pełnym wyjaśnieniu tej sprawy".
"Jako przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek, które jest organem prowadzącym DPS, deklaruję gotowość współpracy z państwowym wymiarem sprawiedliwości i innymi kompetentnymi instytucjami, aby ustalić fakty i dojść do prawdy"
- zaznaczyła.
Poinformowała, że "obecnie w jordanowskim DPS-ie trwa wizytacja z Urzędu Wojewódzkiego, badająca podstawność stawianych zarzutów".
Przekazała, że "siostry, którym postawiono zarzuty, stosują się do wszystkich decyzji prokuratury i przebywają poza ośrodkiem DPS-u". Zapowiedziała, że jej dalsze decyzje - jako przełożonej generalnej - "będą uzależnione od wyników trwającego postępowania".
"Charyzmatem naszego zgromadzenia jest wychowanie dzieci i młodzieży oraz troska o najsłabszych i bezbronnych, dlatego nie możemy tolerować niczego, co jest sprzeczne z naszą misją"
- zaznaczyła w oświadczeniu przełożona generalna zgromadzenia.
Do tych doniesień odniosła się w poniedziałek także minister rodziny i polityki społecznej.
"Zwróciłam się do wojewodów z prośbą o przeprowadzenie dodatkowych czynności kontrolnych w nadzorowanych przez nich DPS-ach i placówkach całodobowej opieki nad osobami niepełnosprawnymi, chorymi i seniorami"
- napisała na Twitterze Marlena Maląg.
W związku z doniesieniami medialnymi nt. nieprawidłowości w jednym z DPS-ów, zwróciłam się do wojewodów z prośbą o przeprowadzenie dodatkowych czynności kontrolnych w nadzorowanych przez nich DPS-ach i placówkach całodobowej opieki nad osob. niepełnosprawnymi,chorymi i seniorami.
— Marlena Maląg (@MarlenaMalag) June 13, 2022
Doniesieniami o dramacie podopiecznych DPS pod Krakowem zajął się także Rzecznik Praw Obywatelskich.
"Wobec powagi zarzutów związanych z funkcjonowaniem placówki, wskazujących na zagrożenie dobra wychowanków i naganne przypadki naruszenia praw i godności dzieci, Biuro RPO prosi Urząd Województwa Małopolskiego o podjęcie działań nadzorczych i kontrolnych, ze szczególnym uwzględnieniem stanu przestrzegania praw wychowanków placówki oraz przedstawienie informacji o poczynionych ustaleniach"
- podało biuro RPO.
Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży w Jordanowie prowadzony jest na zlecenie Powiatu Suskiego przez Zgromadzenie Panien Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny z siedzibą w Krakowie. Przebywa tam obecnie 47 wychowanków.