Prokuratura złożyła zażalenie na decyzję sądu, który nie aresztował Wojciecha O., znanego również jako Aleksander Jabłonowski. O. podejrzany jest o nawoływanie do nienawiści i znieważenie Żydów.
Do zatrzymania Wojciecha O. przez policję doszło w ostatni weekend sierpnia w okolicach Grunwaldu. Przedstawiono mu zarzut nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i znieważenia grupy ludności pochodzenia żydowskiego z uwagi na przynależność narodowościową. Według śledczych nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień.
Prokuratura wystąpiła wówczas o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące, ale Sąd Rejonowy w Ostródzie nie uwzględnił tego wniosku i zastosował wobec niego dozór policji.
Prokuratura Rejonowa w Ostródzie złożyła zażalenie na tę decyzję.
- W dalszym ciągu uważamy, że jest obawa matactwa, a środki zastosowane przez sąd pierwszej instancji, czyli wolnościowe - w naszej ocenie - nie spełnią swoich celów
- przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Elblągu Sławomir Karmowski.
Akta wraz z zażaleniem zostały już wysłane przez ostródzki sąd, ale nie wpłynęły jeszcze do Sądu Okręgowego w Elblągu. "W związku z czym termin posiedzenia odwoławczego nie mógł zostać wyznaczony" - poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu Tomasz Koronowski.
Wojciech O. vel Aleksander Jabłonowski to aktor i reżyser inscenizacji historycznych, w ostatnich latach znany jednak przede wszystkim z podejrzanej działalności prokremlowskiej. W czerwcu 2012 r. O. pojawiał się wśród tzw. „obrońców krzyża” przed Pałacem Prezydenckim, gdzie apelował o.... „pojednanie” z Rosjanami.
Jedna z wielu kontrowersyjnych odsłon działalności Wojciecha O. to akcja z 2015 r., gdy wraz z niewielką grupą motocyklistów protestował przeciw niewpuszczeniu do Polski „Nocnych Wilków”, czczącego Stalina rosyjskiego klubu motocyklowego, którego lider otwarcie popierał działania wojenne przeciw Ukrainie. O. w filmikach zamieszczanych na YouTube regularnie podważa sojusz Polski ze Stanami Zjednoczonymi i postuluje zbliżenie z Federacją Rosyjską.
W ostatnich latach Wojciech O. wiele razy miał kłopoty z prawem, m.in. w związku ze spaleniem Statutu Kaliskiego czy zdarzeń, do których doszło w ub. roku w Warszawie i Siemianowicach, podczas publicznych przemówień. Wojciech O. odpowiada również przed bydgoskim sądem za grożenie śmiercią posłom i dziennikarzom domagającym się obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19.