Do dwóch lat więzienia grozi 17 i 18-latkowi, którzy powiesili figurę Matki Boskiej, którą ukradli wcześniej ze Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Strzegomiu (woj. dolnośląskie). Nastolatkowie przyznali się do winy. Tłumaczyli, że tak chcieli zaimponować dziewczynom z Ukrainy.
Dwóch nastolatków w nocy z 1 na 2 października wyniosło z groty przy klasztorze Zgromadzeniu Sióstr św. Elżbiety w Strzegomiu figurę Matki Bożej. Następnie używając sznura powiesili figurę na rusztowaniu.
17 i 18-latek zostali zatrzymani przez policję, a w czwartek usłyszeli prokuratorskie zarzuty. „Pierwszy z zarzutów dotyczy naruszenia miru domowego, a drugi znieważenie przedmiotu czci religijnej” – powiedział Prokurator Rejonowy w Świdnicy Marek Rusin.
Strzegom: Figura Maryi została zabrana z przyklasztornej groty i powieszona niczym wisielec na pobliskim rusztowaniu.
— Fidei Defensor (@FideiDefensorPL) October 4, 2023
Do profanacji doszło z 1 na 2 października na terenie domu Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Strzegomiu.@FideiDefensorPL interweniuje w sprawie. pic.twitter.com/D91nxml7TI
Nastolatkowie przyznali się do winy i – jak powiedział prok. Rusin – wyrazili skruchę. Ze złożonych przez nich wyjaśnień wynika, że udali się do klasztoru, ponieważ przebywają tam dziewczęta - uchodźczynie z Ukrainy. „Ci chłopcy sympatyzowali z tymi dziewczętami i pod klasztorem krzyczeli, żeby wyszły na dwór. Jedna z dziewczyn powiedziała żeby odeszli, bo będą kłopoty” – opowiadał prokurator. 17 i 18-latek wpadli na pomysł, że wyniosą figurę Marii, aby „zaimponować” dziewczynom.
Nastolatkowie nie byli dotychczas karani. Grozi im dwa lata więzienia.