Do zdarzenia doszło we wtorek w Raszynie. Policjanci z jednego z wydziałów kryminalnych podczas interwencji oddali kilka strzałów w kierunku pojazdu, którego kierowca chciał staranować funkcjonariuszy.
- Po kilkuset metrach mężczyzna porzucił auto, w którym widoczne były dziury po kulach
- poinformował rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak.
Kierowcy podczas działań pościgowych szukali policjanci z garnizonu stołecznego, śmigłowiec policyjny. Sprowadzono również psy tropiące.
Jak ustaliła, policjanci zatrzymali podejrzanego. Informację potwierdził rzecznik KSP. "Potwierdzam, że mężczyzna został już zatrzymany przez policjantów. Z uwagi na charakter sprawy nie mogę mówić o szczegółach" - podkreślił nadkomisarz.
- Dodam jedynie, że działania są prowadzone przez policjantów wydziału do walki z przestępczością samochodową. W związku z wczorajszymi wydarzeniami w Komendzie Powiatowej Policji w Pruszkowie prowadzone są czynności dotyczące czynnej napaści
- zaznaczył.
Podał, że zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.