„Do kosza z całym tym chamstwem, z którym się obecnie utożsamiacie” – pisze w komentarzu jeden z internautów. W ten sposób odniósł się do „świątecznej kampanii reklamowej” marki Nivea. Na kremach pojawiły się błyskawice i napis: „dla kobiety z charakterem”.
Firma przed świętami Bożego Narodzenia wypuściła specjalną edycję kremów. Internauci w jednoznaczny sposób odczytali hasło, jakie pojawiło się na opakowaniu: „dla kobiety z charakterem” oraz towarzyszącemu mu błyskawicom – znakowi rozpoznawczemu protestów zainicjowanych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Manifestacje rozpoczęły się po wyroku Trybunały Konstytucyjnego o niezgodności z konstytucją przepisu zezwalającego na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu.
Pod wpisem na profilu Nivea na Facebooku pojawiły się komentarze:
„Nie wstyd wam ????”, „Nivea, w co wy się bawicie, piorunków się wam na puszkach zachciało.... Jako kobieta z charakterem odradzę najbliższym kupno waszych kosmetyków...”, „Do kosza całym tym chamstwem, z którym się obecnie utożsamiacie”, „#niveadokosza”.
W oświadczeniu firma odcina się od manifestacji Strajku Kobiet. Podaje, że świąteczna limitowana edycja produktów została przygotowana na długo przed rozpoczęciem protestów w Polsce.
"W NIVEA i całym koncernie Beiersdorf stawiamy na akceptację, wzajemny szacunek, różnorodność i wspólnotę. Zawsze koncentrujemy się na ludziach, ich skórze i potrzebach, starając się zapewnić naszym konsumentom na całym świecie najlepsze produkty i pomóc im czuć się dobrze. Wspomniany projekt zestawu NIVEA został przygotowany jako świąteczna edycja limitowana na długo przed rozpoczęciem protestów w Polsce. Projekt ten nie ma żadnych implikacji politycznych ani ukrytych znaczeń, a jakiekolwiek podobieństwo symboli jest czysto przypadkowe”
– napisano w oświadczeniu.