Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Kraska podsumował akcję ratunkową w Warszawie. "17 zespołów ratownictwa i śmigłowiec LPR"

W akcji ratunkowej po wypadku autobusu w Warszawie uczestniczyło 17 zespołów ratownictwa medycznego i jeden śmigłowiec LPR. Poszkodowani zostali rozlokowani zgodnie z procedurą dotyczącą wypadku masowego. Trafiali, zależnie od stanu, do najbliższych szpitali - poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Zdjęcie ilustracyjne / twitter.com/LukaszBok

W Warszawie w czwartek autobus miejski przebił barierki i spadł z wiaduktu na trasie S8. Zginęła 70-letnia kobieta, a 18 osób zostało poszkodowanych, w tym dwoje niepełnoletnich. 17-letnią dziewczynę do szpitala zabrał śmigłowiec LPR.

Wiceminister zdrowia, pytany o stan poszkodowanych, których odwiedził w szpitalach, zaznaczył, że w szpitalu bielańskim przebywają trzy osoby, w tym dwie w stanie ciężkim, ale przytomne, w stanie niezagrażającym życiu.

- To urazy głowy, klatki piersiowej – urazy ortopedyczne, złamania czy rąk i nóg, czyli urazy spowodowane upadkiem z wysokości

- powiedział.

Z kolei do szpitala praskiego przetransportowano dwie młode kobiety, które są w stanie dobrym. - Na początku wydawało się, po zasłabnięciu poszkodowanej, że to przypadek ciężki i w czasie triażu oznaczony został na czerwono, ale po diagnostyce i obserwacji w szpitalu okazało się, że te dwie osoby są w dobrym stanie - wyjaśnił tuż po wizycie w placówce wiceminister.

Dodał, że siedemnastolatka, która uczestniczyła w wypadku i była przetransportowana helikopterem do szpitala, również jest "w stanie dobrym, z ogólnymi potłuczeniami".

Podsumowując akcję ratunkową, zaznaczył, że pierwsze kartka przyjechała na miejsce dwie minuty po wypadku. Uczestniczyło w niej 17 zespołów ratownictwa medycznego plus jeden śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowani zostali rozlokowani zgodnie z procedurą dotyczącą wypadku masowego.

- Trafiali, w zależności od stanu, do najbliższych szpitali. Nie było takiego przypadku, że cztery, czy pięć karetek przyjeżdża na SOR. Ofiary trafiły do kilku szpitali: Lindleya, bródnowskiego, bielańskiego, praskiego, Solec i w Grodzisku Mazowieckim - zaznaczył.

Wiceminister zaapelował też do osób, które nie zgłaszały po wypadku problemów zdrowotnych i udały się do domów, żeby w razie pogorszenia się stanu ich zdrowia, niezwłocznie udały się do szpitala.

- W tym autobusie jechały inne osoby, które po wypadku nie zgłaszały żadnych dolegliwości, więc nie zostały przetransportowane do szpitali, ale apeluję do nich, gdyby cokolwiek się działo, aby zgłaszały się do szpitali, na SOR

- powiedział.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#wypadek autobusu #Waldemar Kraska

am