7 lipca ruszyły tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Mają rzekomo powstrzymać niekontrolowany przepływ migrantów.
Szef rządu Donald Tusk przekazał, że wszystkie przejścia graniczne z Niemcami zostały uznane za elementy infrastruktury krytycznej. W praktyce oznacza to m.in. zakaz fotografowania tych miejsc, co stanowi przeszkodę dla osób dokumentujących przypadki nielegalnego przekraczania granicy z udziałem niemieckich służb.
Co więcej - coraz głośniej, w opinii publicznej, wybrzmiewa pytanie, dlaczego rząd zdecydował się na wprowadzenie kontroli dopiero teraz, skoro problem z przerzutem nielegalnych migrantów do Polski trwa od miesięcy. Nie tak dawno temu sam Donald Tusk publicznie atakował Polaków działających w ramach Ruchu Obrony Granic i stojącego na jego czele Roberta Bąkiewicza.
Bąkiewicz w Sejmie: uratujemy Polskę!
Wczoraj późnym wieczorem, z mównicy sejmowej przemawiał Janusz Kowalski, poseł PiS, który również zaangażowany był w obronę polskich granic.
Szanowni Polacy, ja chciałem podziękować Wam za obronę polskiej granicy, ale także podziękować Ruchowi Obrony Granic i oddać głos temu, który obronił polską granicę - Robertowi Bąkiewiczowi, który w tej chwili podziękuje Polakom.
– powiedział i przyłożył do mikrofonu telefon, łącząc się z Robertem Bąkiewiczem.
Inicjator Ruchu Obrony Granic zwrócił się do Polaków słowami:
"Szanowni Państwo, chciałbym podziękować polskim patriotom, obrońcom polskich granic, którzy wtedy, kiedy państwo polskie abdykowało, stanęli, pilnowali i bronili polskich granic. Dziękuję wszystkim tym, którzy nas wspierali. Zatrzymamy pakt migracyjny, zatrzymamy nielegalną migrację, uratujemy Polskę - nasz dom!"