Dzisiaj w Toruniu, pod egidą Lewicy, odbył się Europejski Kongres Kobiet. Nie brakowało na nim wątków politycznych, a także zachęcania do zabijania nienarodzonych dzieci. Aborcyjny Dream Team chwalił się podczas panelu dyskusyjnego, ilu kobietom pozwolił na dokonanie aborcji. - 99 proc. to osoby, które zażyły środki aborcyjne w domu - twierdziła jedna z przedstawicielek instytucji.
Pod hasłem "We do it work! Robimy robotę" w sobotę w Toruniu odbył się Europejski Kongres Kobiet. Organizatorami kongresu były Partia Europejskich Socjalistów i Lewica.
- Żaden Donald, żaden Władysław, żaden Szymon, a tym bardziej Jarosław nie załatwi tego co załatwią posłanki Lewicy. Nie zajmą się tym, żeby prawo liberalizujące aborcję zostało wdrożone. Nie wprowadzą wam tabelek "dzień po", nie doprowadzą do bezpiecznej antykoncepcji. Nie pochylą się nad tym, żebyśmy miały żłobki i przedszkola. Nie doprowadzą do tego, żebyśmy zarabiały na równi z facetami. Nie doprowadzą do tego żebyśmy miały równe prawa na stanowiskach, w zakładach pracy czy instytucjach publicznych. To załatwią posłanki Lewicy
- powiedziała do uczestniczek kongresu współorganizatorka kongresu, posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
Kongres zorganizowano w drugą rocznicę przełomowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niezgodną z konstytucją możliwość przerwania ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne upośledzenie lub nieuleczalną chorobę płodu (tzw. przesłankę eugeniczną).
W panelu poświęconym aborcji wystąpiły Natalia Broniarczyk z inicjatywy Aborcyjny Dream Team i Kamila Ferenc z Fundacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Federa.
- Pomagamy w aborcjach. W ciągu tych dwóch lat 78 tys. kobiet miało szansę na bezpieczną aborcję, to jest około 100 osób dziennie. Spośród tych 78 tys. osób 99 proc. to osoby, które zażyły środki aborcyjne w domu. Natomiast 2 tys. osób w ciągu dwóch lat musiało wyjechać, żeby mieć aborcję (...). To są zupełnie inne osoby niż te, które przerywają ciążę dlatego, że nie chcą być w ciąży
- przekonywała Broniarczyk.
Kamila Ferenc stwierdziła, że przez minione dwa lata "odebrały około 20 tys. telefonów, 12 tys. maili z zapytaniami, gdzie i kiedy można przerwać ciążę".
- Skupiliśmy się też na tym, żeby w Polsce odbywały się aborcje rękami polskich ginekologów. Motywujemy też ich, żeby nie powiedzieć zmuszamy ich do rzeczy tak podstawowych, jak ratowanie zdrowia i życia kobiet w ciąży - powiedziała Ferenc.
Wśród uczestniczek Kongresu znalazły się m.in. Jolanta Kwaśniewska, żona byłego prezydenta RP, Barbara Labuda, była opozycjonistka, obecnie związana ze środowiskami lewicowymi,
Europejski Kongres Kobiet.
— Bambo (@obserwujesobie) October 22, 2022
Były też zajęcia wyrównawcze.
Żołądki puste i głowy puste. pic.twitter.com/JDhEatCSUl
Na Europejskim Kongresie Kobiet obecne był Ukrainki - radna z Połtawy Vlada Sniwak i działaczka ze Lwowa Irina Trokhym. Dziękowały Polakom za pomoc.