Na posiedzeniu komisji senator Bogdan Klich (PO) przedstawił oświadczenie Departamentu Stanu USA, który wezwał polskie władze do przeprowadzenia ponownej analizy ustawy o IPN z punktu widzenia jej potencjalnego wpływu na zasady wolności słowa i "naszej zdolności do pozostania realnymi partnerami".
Wcześniej wicemarszałek Senatu Maria Koc poinformowała, że głosowanie w sprawie ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.
Senatorowie PO przedstawili poprawkę, również wcześniej zgłaszaną przez nich podczas prac senackich komisji, która doprecyzowuje przepis karny noweli o IPN poprzez wprowadzenie sformułowań o "obozach koncentracyjnych" i "obozach zagłady".
Senatorowie PO chcieli, by przepis ten brzmiał:
"Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za tworzenie przez III Rzeszę Niemiecką obozów koncentracyjnych i obozów zagłady oraz za dokonywane tam ludobójstwo i inne zbrodnie, lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3".
Zgodnie z nowymi przepisami, przyjętymi w piątek przez Sejm, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
Nowelizacja ustawy o IPN, którą Sejm przyjął w piątek, wprowadza m.in. karno- i cywilnoprawne rozwiązania, które penalizują przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności za m.in. zbrodnie nazistowskie. Nowela poszerza także zakres badań i funkcji śledczych Instytutu o zbrodnie ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z III Rzeszą Niemiecką.