- Trzeba potraktować wizytę Komisji Weneckiej jako wizytę o charakterze bardziej prywatnym, nieoficjalnym. Marszałek Senatu nie ma prawa, zgodnie z przepisami polskimi, do tego żeby zapraszać Komisję Wenecką - ocenił dzisiaj w TVN24 wiceminister sprawiedliwości, Michał Wójcik.
Delegacja Komisji Weneckiej, w której składzie są eksperci z Bułgarii, Irlandii, Szwecji i Niemiec, przyjeżdża na zaproszenie marszałka Senatu, Tomasza Grodzkiego, do Warszawy na dwudniowe rozmowy w związku z pracami nad przygotowaniem opinii na temat nowelizacji m.in. Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym. W związku z tym, że Senat ma zająć się nowelizacją ustaw sądowych na styczniowym posiedzeniu, KW postanowiła, że jej sprawozdawcy przygotują opinię na jej temat w trybie pilnym.
Dziś o wizycie Komisji mówił na antenie TVN24 wiceminister sprawiedliwości, Michał Wójcik.
– Trzeba potraktować tę wizytę jako wizytę o charakterze bardziej prywatnym, nieoficjalnym. Marszałek Senatu nie ma prawa, zgodnie z przepisami polskimi, do tego żeby zapraszać Komisję Wenecką. Od tego jest rząd, który współpracuje w tym zakresie z prezydentem
– stwierdził Wójcik, przywołując przepisy konstytucji RP mówiące o prowadzeniu polityki zagranicznej.
- Nie wiem na jakim szczeblu odbędzie się spotkanie. Czy to będzie szczebel czysto urzędniczy czy ktoś z kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości. My jesteśmy gościnnym narodem. Skoro ktoś zaprosił Komisję Wenecką, wszystko na to wskazuje, że spotkanie będzie. Nie sądzę, żeby uczestniczył w tym spotkaniu minister sprawiedliwości, nawet na pewno nie będzie uczestniczył
– dodał wiceminister.
Jak wynika z przekazanego po godz. 9.00 Polskiej Agencji Prasowej komunikatu biura prasowego resortu sprawiedliwości, do spotkania delegacji z przedstawicielami resortu najprawdopodobniej odbędzie się w piątek. Z informacji resortu wynika, że nie ma jeszcze decyzji, kto weźmie udział w spotkaniu.
Wcześniej na niedogodności wskazywało Centrum Informacyjne Sejmu, które podkreśliło, że spotkanie delegacji z władzami niższej izby parlamentu oraz wieloma ważnymi politykami będzie utrudnione przez trwające obrady Sejmu, który zajmuje się istotnymi projektami.