W oświadczeniu wydanym wczoraj wieczorem, Cicholska poparła stanowisko 46 płockich naukowców i prawników, lekarzy, artystów, duchownych oraz opozycjonistów z okresu PRL, którzy wcześniej zwrócili się z podobnym apelem do prezydenta miasta.
Cicholska, która jest posłanką z okręgu płockiego, podkreśliła w oświadczeniu, iż "jest zdumiona", że prezydent Nowakowski objął honorowym patronatem Marsz Równości.
"Proszę Pana Prezydenta o wycofanie honorowego patronatu nad marszem równości. Popieram w tej sprawie apel naukowców, lekarzy, byłych opozycjonistów i płocczan skierowany do Pana Prezydenta"
– napisała Cicholska, zwracając się do Nowakowskiego.
Posłanka zaznaczyła przy tym, że "szanuje osoby o odmiennych skłonnościach seksualnych i tożsamości płciowej".
"Nie zgadzam się natomiast na publiczne epatowanie i afirmację własnej seksualności. Poza tym, jak uczy doświadczenie, w czasie marszów równości dochodzi do profanacji symboli i przedmiotów kultu religii chrześcijańskiej"
– uzasadniła swe stanowisko Cicholska. Jak oceniła, objęcie honorowym patronatem Marszu Równości "jest w takich okolicznościach co najmniej niezręczne".
Urząd Miasta Płocka poinformował, że Marsz Równości, który odbędzie się 10 sierpnia, już kilka tygodni temu został objęty honorowym patronatem prezydenta Płocka i pod nim pozostaje. Dyrektor wydziału wspierania inicjatyw społecznych w płockim magistracie Monika Maron zaznaczyła jednocześnie, że nie wpłynęły żadne oficjalne skargi poza listem podpisanym przez 46 sygnatariuszy, jak i nie odbyły się protesty przeciwko marszowi.
Cicholska pytana o komentarz do stanowiska przedstawionego przez płocki Urząd Miasta, także w kontekście jej apelu, przyznała, że ma nadzieję, iż prezydent Płocka zmieni zdanie i wycofa się z patronatu nad Marszem Równości.
"Mam nadzieję, do końca mam nadzieję"
– oświadczyła.
"Każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii, natomiast prezydent reprezentuje całe środowisko i społeczność miasta"
– dodała m.in. posłanka.
Marsz Równości, który zapowiadany jest przez środowisko LGBT na 10 sierpnia pod hasłem "Płock napędza równość", odbędzie się w tym mieście po raz pierwszy. Organizatorzy ogłosili informację o tym wydarzeniu w lipcu na jednym z portali społecznościowych. Marsz ma przejść w sobotę po południu płockimi ulicami, z placu Nowy Rynek w centrum miasta na Stary Rynek.
46 płockich naukowców i prawników, lekarzy, artystów, duchownych oraz opozycjonistów z okresu PRL, wystosowało apel w liście otwartym do prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego, o wycofanie honorowego patronatu nad Marszem Równości. Autorzy apelu przyznali, że "z niedowierzaniem i smutkiem" przyjęli informację, iż prezydent Płocka zdecydował się objąć honorowym patronatem Marsz Równości, który organizowany jest przez środowisko LGBT.
"Nasze zdumienie i oburzenie są tym większe, że podjął Pan tę decyzję po szeregu profanacji i gorszących wydarzeń, do których doszło podczas parad w innych polskich miastach. Obraziły one tysiące chrześcijan i zgorszyły setki dzieci"
– uzasadnili m.in. sygnatariusze Listu Otwartego. Wspomnieli przy tym, że np. "w Gdańsku sparodiowano katolicką procesję Bożego Ciała, w miejsce monstrancji wstawiając obsceniczny rysunek", a "w Warszawie aktywista ruchu LGBT odprawił tęczową mszę w towarzystwie ministranta z durszlakiem na głowie".
Czy apel poseł Anny Cicholskiej przyniesie jakikolwiek efekt? Można w to wątpić, patrząc na komunikaty, wydawane przez płocki magistrat.
"Marsz Równości, który odbędzie się 10 sierpnia, już kilka tygodni temu został objęty honorowym patronatem prezydenta Płocka i pod nim pozostaje"
- poinformował Urząd Miasta Płocka.