Akt antysemityzmu
W pięciu obiektach zlokalizowanych w 4. i 20. dzielnicy Paryża – Muzeum Pamięci Shoah, trzech synagogach oraz restauracji "Chez Marianne" – nieznany sprawca oblał elewacje zieloną farbą. Monitoring zarejestrował osobę podejrzaną, jednak była ona zamaskowana, co utrudnia ustalenie jej tożsamości. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Rok temu - podoba sytuacja
"Po czerwonej farbie - farba zielona"
- czytamy we wpisie burmistrza 4. dzielnicy Ariela Weila, który odniósł się do wydarzeń z maja 2024 roku, kiedy to na budynku Muzeum Pamięci Shoah namalowano czerwoną farbą odciski dłoni. Francuskie służby ujawniły, że za tamtym incydentem stały rosyjskie służby.
Après la peinture rouge, la peinture verte. Cette fois, le geste est plus précis : mémorial de la Shoah, synagogues et restaurant « juif ». Après tout, ce n’est que du patrimoine. Et ça va sûrement sauver des vies. Les actes « militants », on sait où ça commence, pas où ça finit. pic.twitter.com/frKQV7CQq3
— Ariel Weil (@ArielWeilT) May 31, 2025
Również Hélène Laporte, z partii Zjednoczenie Narodowe skomentowała ten akt:
"Wczoraj wieczorem w Paryżu Pomnik Holokaustu, Ściana Sprawiedliwych, dwie paryskie synagogi i restauracja zostały spryskane zieloną farbą. Za te obrzydliwe czyny odpowiada również część skrajnej lewicy, która angażuje się w jawną antysemicką retorykę!".
Cette nuit à Paris, le Mémorial de la Shoah, le Mur des Justes, deux synagogues parisiennes ainsi qu’un restaurant ont été aspergés de peinture verte. Ces actes immondes sont aussi de la responsabilité d’un pan de l’extrême-gauche qui tient un discours antisémite décomplexé ! pic.twitter.com/pCTpxPwj0r
— Hélène Laporte (@HeleneLaporteRN) May 31, 2025