Dziś w nocy w jednym z domów we Włodowicach w powiecie zawierciańskim, najprawdopodobniej na skutek zatrucia tlenkiem węgla zmarła starsza kobieta. Jej męża przetransportowano do szpitala.
Dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu powiedział, że strażacy dostali nocą informację, że w jednym z domów jednorodzinnych we Włodowicach, kobieta straciła przytomność w łazience. Urządzenia pomiarowe wykazały podwyższone stężenie tlenku węgla, strażacy przewietrzyli mieszkanie i przejęli reanimację poszkodowanej od jej córki. Po półgodzinie lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon kobiety, która według informacji strażaków miała 73 lata. Pogotowie przebadało męża ofiary i zabrało go do szpitala.
Zmarła we Włodowicach kobieta to szósta śmiertelna ofiarą tlenku węgla w woj. śląskim od początku sezonu grzewczego. Strażacy apelują o sprawdzanie stanu technicznego urządzeń grzewczych oraz obowiązku czyszczenia instalacji dymowych, spalinowych i wentylacyjnych. Apelują także o montowanie w mieszkaniach czujników tlenku węgla.
Tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia - przy dużych stężeniach tego gazu - może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa, zawał lub nawet śmierć.