Wciąż przybywa ataków i obelg na arcybiskupa Marka Jędraszewskiego po słowach, jakie padły w wigilijnej rozmowie na antenie Telewizji Republika. Duchowny odniósł się m.in. do „ekologizmu” jako niebezpiecznej ideologii, czy manifestu uderzającego w Kościół Katolicki. Jak słowa metropolity krakowskiego oceniają prawicowi publicyści?
Przypomnijmy, że arcybiskup Marek Jędraszewski był gościem Telewizji Republika. W wigilijnym wydaniu rozmowy z Dorotą Kanią i Ryszardem Gromadzkim był pytany m.in. o to, czy ekologizm stoi w sprzeczności z naukami Kościoła katolickiego.
To powrót do Engelsa i do jego twierdzeń, że małżeństwo to kolejny przejaw ucisku, a w imię równości trzeba zerwać z całą tradycją chrześcijańską, bez której my - Europejczycy, nie zrozumiemy się, bo jesteśmy w niej wychowywani od tysiącleci
- mówił duchowny.
Odnosząc się do słów kapłana, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz ocenił, że „atak na abpa Jędraszewskiego jest irracjonalny”. „Wykłada pełnię nauki Kościoła ws. ekologii, nawołuje do ochrony przyrody, dbałości o otoczenie, życia w harmonii z przyrodą, ale przypomina jednocześnie, że ta jest po to, by służyła człowiekowi”.
Sam człowiek natomiast ma tak z niej korzystać, by pozostawić ją następnym pokoleniom w lepszym stanie, niż ją zastał. „Czyńcie sobie ziemię poddaną” - to słowa Jezusa Chrystusa. Tworzenie z ekologii religii, filozofii czy zjawisk parareligijnych jest błędną drogą, która w istocie przeszkadza w ochronie przyrody
- mówił Sakiewicz. Przypomniał przykład, gdzie ekolodzy, w obronie korników, zniszczyli Puszczę Białowieską.
Redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” Paweł Lisicki” wskazał, że „głos abp. Jędraszewskiego to wyraźny głos Kościoła, ukazujący praktyczne zagrożenia dla naszej cywilizacji czy kultury”.
Przypisuje się duchownemu słowa, których nigdy nie powiedział, atakuje się go w różny sposób. Wszystko dlatego, że mocno stoi w obronie prawdy
- skwitował w rozmowie z Telewizją Republika.
Sprawę skomentował też ks. prof. dr hab. Dariusz Oko. Przypomniał słowa wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja, który zalecił duchownemu „iść do diabła”. „To coś demonicznego, szatańskiego. Wysyłać kogoś do piekła, na potępienie wieczne, to coś najgorszego. Za tymi słowami stoi niesamowita nienawiść. Usta mają pełne tolerancji i miłości, tymczasem w obliczu prawdy zmieniają się w wulkany nienawiści” – mówił akademik Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
Nie przyjmują krytyki. Chwała arcybiskupowi Jędraszewskiemu, że to robi. Wiadomo, że nie krytykuje on ochrony środowiska -co Kościół w pełni popiera- tylko przestrzega przed ideologią. Dziś z ochrony przyrody robi się quasi religlię. To absurd, to bardzo niezdrowe
- podsumował ks. Oko.