Temistokles Brodowski z wydziału komunikacji społecznej Biura potwierdził, że zatrzymań siedmiu osób dokonali funkcjonariusze rzeszowskiej delegatury CBA. Obie sprawy są powiązane osobami w nich przewijającymi się.
W podstawowym wątku śledztwa funkcjonariusze CBA zatrzymali trzech rzeszowskich przedsiębiorców. Mieli oni, według CBA, wprowadzić w błąd szereg osób, przekonując ich o zamiarze inwestowania przekazanych przez nich pieniędzy.
Grupa pozyskiwała na rzecz rożnych podmiotów od prywatnych osób ustalone kwoty pieniędzy, gwarantując ich zwrot z inwestycji na poziomie od 100 do 200 proc. w skali roku. Środki były jednak inwestowane niezgodnie z deklarowanym celem - przelewane na rachunki bankowe innych kontrolowanych przez grupę podmiotów gospodarczych - wynika z ustaleń śledczych.
W ten sposób doprowadzili szereg osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem - na co najmniej 18 mln zł.
Podczas tego śledztwa agenci CBA znaleźli wątek związany z powoływaniem się na wpływy w instytucjach samorządowych i w operacji specjalnej zatrzymali cztery osoby. Zatrzymani to trzej śląscy przedsiębiorcy prowadzący "pośrednictwo finansowe" - którzy powoływali się na wpływy w instytucji samorządowej. Czwartym zatrzymanym jest śląski adwokat, który w zamian za 100 tys. zł podjął się załatwienia korzystnej decyzji w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla inwestycji wartej blisko 10 mln zł.
Według CBA śledztwo będzie się rozwijało i niewykluczone są kolejne zatrzymani