4 listopada w drugiej turze wyborów na prezydenta Kołobrzegu zmierzą się należąca do Platformy Obywatelskiej Anna Mieczkowska oraz były wiceprezydent miasta, Jacek Woźniak. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości, Maciej Bejnarowicz, który uzyskał w I turze trzeci wynik, zabrał głos w sprawie ewentualnego przekazania poparcia walczącym w II turze.
W I turze wyborów na prezydenta Kołobrzegu najlepszy wynik osiągnęła Anna Mieczkowska, kandydująca z własnego komitetu "Kołobrzescy Razem" działaczka PO. Otrzymała 40,76 proc. poparcia. W drugiej turze zmierzy się z byłym wiceprezydentem, Jackiem Woźniakiem, którego poparło 31,16 proc. wyborców.
Nie bez znaczenia dla zwycięstwa któregoś z kandydatów będa głosy oddane w I turze na kandydata PiS, Macieja Bejnarowicza. Bejnarowicz uzyskał trzeci wynik z poparciem na poziomie 24,06 proc.
- Przed nami bardzo trudny wybór. Nie ukrywam, że szczególnie dla naszego środowiska. Będzie to wybór między Panią Anią Mieczkowską, która jest członkiem Platformy Obywatelskiej i od 12 lat bierze udział w rządzeniu miastem, a Panem Jackiem Woźniakiem, który jest od 20 lat w samorządzie kołobrzeskim i także ma na swoim koncie Koalicje i współpracę z Platformą Obywatelską
- powiedział kandydat PiS.
- Ten dialog, który prowadzimy, mam nadzieję, że zakończy się jakąś wspólną decyzją w tym zakresie
- dodał Bejnarowicz, podkreślając, że ostateczna decyzja zapadnie we wtorek.
Maciej Bejnarowicz, niewybrany na prezydenta miasta, zostanie w nadchodzącej kadencji radnym Kołobrzegu. W wyborach do Rady Miejskiej uzyskał drugi wynik w mieście - jego kandydaturę poparło 901 kołobrzeżan.