Zwracamy się z żądaniem udzielenia nam oficjalnej informacji na temat braku frekwencji podczas wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich Pana Adama Bodnara – piszą w liście do klubów PO, PSL i Nowoczesnej działacze organizacji „Odnowa” (określanego jako mutacja Komitetu Obrony Demokracji). Żądają od tych partii imiennej listy posłów nieobecnych podczas wystąpienia, wraz z podaną przyczyną absencji. Podczas wystąpienia hołubionego przez tzw. totalną opozycję rzecznika na sali sejmowej obecnych było zaledwie 11 posłów.
W piątek Bodnar przemawiał praktycznie do pustej sali. W ławach sejmowych siedziało zaledwie dziewięciu posłów opozycji i dwóch z Prawa i Sprawiedliwości. Zwolennicy PO i Nowoczesnej krytykowali później swoich polityków za tak słabą frekwencję. Za nieobecność przepraszał zaś poseł PO Michał Szczerba.
.@Bodnar to doskonały #RPO. @Platforma_org docenia i dziękuje https://t.co/fpBkppfdPe Przepraszamy za frekwencję. Nie powinno się zdarzyć. pic.twitter.com/092n8tNB74
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) 16 września 2017
Czytaj też: Miażdżąca ocena pracy RPO. Bodnar musiał mieć nietęgą minę, kiedy tego słuchał
O ataku tzw. totalnej opozycji z najmniej oczekiwanej strony napisał na Twitterze jeden z internautów, zamieszczając skany dokumentów ruchu „Odnowa”.
Hej @Platforma_org
— Radosław (@bogdan607) 18 września 2017
Nadchodzi jesień średniowiecza.
Z najmniej oczekiwanej strony :) pic.twitter.com/2URW3lvCCt
W liście można przeczytać, że nieobecność na sali plenarnej posłów PO, PSL i Nowoczesnej „to wyraz pogardy i lekceważenia wyborców” i ich praw, których ci politycy „zobowiązali się bronić dzień i noc, składając przysięgę na Konstytucję, w zamian za co dostają wynagrodzenie z naszych podatków.”
Co takiego było wazniejsze w tym dniu od wsparcia walki o prawa człowieka?
- pytają „Obywatele i wyborcy”.
Jesteśmy osobami biorącymi czynny udział w protestach, dlatego zależy mi na podpisach od WAS, a nie od przypadkowo dorwanej na ulicy i zagitowanej osoby. Myślę, że w ten sposób przekaz będzie silniejszy, że wkurzyła się konkretna, czynna opozycja chodnikowa, a nie przypadkowe niezidentyfikowane osoby
– doprecyzowała Katarzyna Pierzchała, moderator zamkniętej grupy na Facebooku.
Bodnar omawiał swoją działaność w miniony piątek. Mówił m.in. o problemach osób z niepełnosprawnościami, zmianach w sądownictwie oraz kwestii nadużywania uprawnień przez funkcjonariuszy policji. Zwrócił również uwagę na problemy środowiskowe związane m.in. budową fabryk i ferm.