"Nie zgadzamy się na dyskryminację naszego kraju i na samowolę sędziów. (...) Chcemy solidarnie wystąpić przeciwko brukselskiej niesprawiedliwości. Chcemy jasno podkreślić - nie wygasicie Państwo Polski i nie zagłodzicie Polaków" - napisali w petycji do przedstawicieli Komisji Europejskiej, z przewodniczącą Ursulą von der Leyen na czele, klubowicze "Gazety Polskiej".
Na wstępie klubowicze stwierdzili, że stanowczo sprzeciwiają się "niesprawiedliwym atakom urzędników Komisji Europejskiej i sędziów Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na nasz kraj, które godzą w bezpieczeństwo energetyczne i ekonomiczne narodu".
W petycji Kluby "Gazety Polskiej" przypomniały o szczegółach sprawy kopalni "Turów" prowadzonej przed Trybunałem Sprawiedliwości UE i decyzji o wstrzymaniu wydobycia. Wskazano, że 20 września 2021 r. [Trybunał] "nałożył na Polskę kary za niedostosowanie się do tego drakońskiego orzeczenia w wysokości 500 tys. euro dziennie"
"Decyzję jednoosobowo podjęła sędzia TSUE pani Rosaria Silva de Lapuerta, która tym samym podjęła decyzję o wyłączeniu istotnego dostawcy energii i skazała na biedę tysiące rodzin Bogatyni, powiatu zgorzeleckiego i lubańskiego. Biorąc pod uwagę, że prąd z elektrowni PGE w Turowie trafia nawet do 3,2 mln gospodarstw domowych i pokrywa od 4 do 7 proc. polskiego zapotrzebowania na energię uważamy, że decyzja sędziego to igranie z życiem milionów naszych rodaków. Decyzja oligarchii brukselskiej jest dla nas niezrozumiała, biorąc pod uwagę, że w tym regionie działa 9 podobnych kopalni węgla brunatnego na terenie Niemczech i Republiki Czeskiej. Decyzję TSUE odbieramy jako element wojny gospodarczej i nieuczciwej konkurencji, której bezpośrednimi ofiarami będą tysiące osób zatrudnionych i związanych z kopalną Turów."
- napisano w petycji.
Przywołano zapisy z Traktatu o Unii Europejskiej, według którego "decyzje w tak istotnych sprawach powinna podejmować tylko Rada i tylko jednomyślnie, a nie TSUE".
"W tak jawnym łamaniu traktatów i skandalicznych decyzjach widzimy jawną wrogość struktur europejskich do naszego państwa. Wprost wypowiedziała to w jednej z niemieckich rozgłośni radiowych wiceszefowa Parlamentu Europejskiego Katarina Barley, która sugerowała, że Polskę i Węgry trzeba „zagłodzić finansowo”. Nie sposób nie zauważyć, że proces głodzenia naszego kraju zaczyna się od Turowa. Dlatego my, jako przedstawiciele Klubów Gazety Polskiej, stanowczo informujemy, że będziemy solidarnie wspierać walczących o swój byt górników i mieszkańców regionu Bogatyni"
- czytamy.
"Nie zgadzamy się na dyskryminację naszego kraju i na samowolę sędziów. Większość z nas jeszcze pamięta czasy PRL-u, gdy wyroki sądów zapadały na polityczne zamówienie, a poprawność polityczna zastępowała wolność słowa i przekonań. Nie chcemy wracać do tych słusznie minionych czasów, dlatego idąc za doświadczeniami poprzednich pokoleń chcemy solidarnie wystąpić przeciwko brukselskiej niesprawiedliwości. Chcemy jasno podkreślić - nie wygasicie Państwo Polski i nie zagłodzicie Polaków"
- napisali przedstawicieli Klubów "Gazety Polskiej".
Kluby wezwały eurokratów do "powrotu do korzeni" i idei założycieli Unii Europejskiej.
"Nie niszczcie dorobku ostatnich dekad przez swoje ideologiczne zacietrzewienie. Nie zrywajcie więzów wspólnej Europy poprzez dbanie o doraźny interes ekonomiczny. Już dzisiaj doprowadziliście do sytuacji, że Polacy i Czesi w okolicach Bogatyni patrzą na siebie z niechęcią. Głodząc nasz kraj jednocześnie niszczycie wartości europejskie, które legły u podstaw Wspólnoty"
- napisali klubowicze.