Kilkuset turystów z Polski spędziło noc na lotnisku w Warnie. Dziś około południa zostali przewiezieni do hoteli, gdzie mogą odpocząć w oczekiwaniu na samolot do kraju. Opóźnienie spowodowane jest złymi warunkami atmosferycznymi.
Turyści mający we wtorek wieczorem odlecieć z Warny do Polski spędzili noc na bułgarskim lotnisku. W tym czasie przewoźnik dwukrotnie zapewnił im posiłki.
"Opóźnienie wylotu z Warny do Katowic jest konsekwencją wczorajszego opóźnienia przelotu z Wrocławia do Burgas, spowodowanego złymi warunkami atmosferycznymi, z uwagi na które samolot został przekierowany do Warny. Po poprawie pogody samolot poleciał z Warny do Burgas. W związku z tym zaburzona została siatka dalszych przelotów maszyny" - poinformowała w przesłanym PAP oświadczeniu Ewa Maruszak z biura podróży Itaka, które zorganizowało wyjazd.
Dodała, że start samolotu z Warny do Katowic jest planowany na godzinę 22.25 czasu lokalnego.