Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało trzy osoby podejrzane w śledztwie przeciwko byłemu ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi. Wśród zatrzymanych jest b. prezes zarządu spółki, w której członkiem zarządu i udziałowcem jest Nowak. Jedną z zatrzymanych osób jest Paweł G., to syn byłego ministra w rządzie PO-PSL Aleksandra Grada.
Podejrzani usłyszą zarzuty „popełnienia czynów o charakterze korupcyjnym związanych z przestępczą działalnością Sławomira N.”. Z informacji przekazanych z przez Biuro Komunikacji Społecznej CBA wynika, że zarzuty są związane także z działaniem w zorganizowanej grupie przestępczej oraz prania pieniędzy.
Prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie podkreśliła, że zarzucane przedsiębiorcom przestępstwa dotyczą okresu, w którym Nowak pełnił funkcję Szefa Państwowej Służby Dróg Samochodowych na Ukrainie.
Wśród zatrzymanych są Łukasz Z. były prezes zarządu warszawskiej spółki Europe Partners, w której Sławomir Nowak jest obecnie prezesem i wspólnikiem.
Kolejnym zatrzymanym jest Paweł G. (syn Aleksandra Grada, byłego ministra w rządzie PO-PSL), wiceprezes małopolskiej spółki MGGP, świadczącej kompleksowe usługi z zakresu inżynierii, architektury i geoinformacji, a z informacji umieszczonej na oficjalnej internetowej wynika, że spółka działała nie tylko w Polsce, ale i za granicą, m.in. na Ukrainie. Ostatnim zatrzymanym jest Grzegorz W. przedsiębiorca prowadzący firmę RONIN, świadczącą usługi w sektorze bezpieczeństwa biznesu dla firm i korporacji.
Obecnie trwają przeszukania mieszkań należących do podejrzanych. Dopiero po wykonaniu tych czynności CBA doprowadzi przedsiębiorców do prokuratury.
Były minister transportu został zatrzymany w lipcu 2020 r. w Trójmieście i od tamtej pory przebywa w areszcie śledczym, w którym decyzją Sądu Apelacyjnego w Warszawie, pozostać ma co najmniej do końca stycznia.
Według źródeł zbliżonych do śledztwa, materiał zebrany przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie w tej sprawie jest "porażający" i składa się głównie z materiałów niejawnych, w tym podsłuchów rozmów, a także "bardzo obszernych" i "wyjątkowo szczegółowych" wyjaśnień wieloletniego przyjaciela Nowaka i współpodejrzanego w tym śledztwie, Jacka P.
Niewykluczone, że po wykonaniu czynności z zatrzymanymi w czwartek mężczyznami prokuratura będzie chciała rozszerzyć zarzuty o kolejne czyny.