Do katastrofy budowlanej doszło dzisiaj przed południem w Mławie (woj. mazowieckie). Zawalił się dach dawnej zajezdni PKS. Co najmniej dwie osoby nie żyją.
Lokalne media informują, że służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie przed godziną 11.00. Zawalił się dach dawnej zajezdni PKS przy ul. Grota-Roweckiego.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Trwa akcja ratownicza na miejscu zawalonej cześć hali w Mławie. Służby ratownicze w tym @KGPSP, KPP w #Mława na miejscu zadysponowano #LotniczePogotowieRatunkowe. 2 osoby nie żyją. pic.twitter.com/2huTAlmXQc
— Policja Mazowsze (@PolicjaMazowsze) November 20, 2024
Na miejsce pojechało 9 zastępów straży pożarnej oraz karetki pogotowia.
„Według ekipy ratunkowej spod gruzów wydobyto dwie osoby. Okazało się, że nie żyją. Trwa akcja ratunkowa”
– poinformowała PAP rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Mławie asp. szt. Anna Pawłowska.
Podkreśliła, że w hali mogło znajdować się więcej osób. „Ustalamy, ile” – dodała.
Rzecznik prasowy Komendy Powiatowej państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Jacek Dryll przekazał, że spod gruzów wydobyto jeszcze jedną osobę. Żyje, jest ranna.
Jak podkreślił, po zawaleniu się w środę przed południem dachu hali, zawaliła się również jedna z jej ścian. Pozostałe elementy konstrukcji hali, stalowo-betonowe, grożą zawaleniem. Dlatego akcja poszukiwawcza osób, które mogą znajdować się w rumowisku została czasowa wstrzymana. Konieczne jest wzmocnienie konstrukcji, ze względu na bezpieczeństwo ratowników - dodał mł. bryg. Dryll.
Rzecznik mławskiej straży pożarnej podkreślił, że na miejscu obraduje sztab kryzysowy, dojeżdżają także kolejne jednostki specjalistyczne strażaków, w tym ratowniczo-poszukiwawcze z Nowego Dworu Mazowieckiego, Nidzicy i Warszawy, a także jednostka techniczna z Ostródy.