GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Kandydat Wiosny wyłudził 15 mln zł?

Warszawski radny PiS Sebastian Kaleta zarzucił liderowi Wiosny Robertowi Biedroniowi oraz politykom tego ugrupowania milczenie w sprawie jednego z kandydatów Wiosny do Parlamentu Europejskiego. "Czy kandydat Wiosny do europarlamentu wyłudził 15 mln zł do ARiMR za czasów rządów PO-PSL?" - pytał polityk PiS.

Robert Biedroń - szef Wiosny
Robert Biedroń - szef Wiosny
Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Kaleta poinformował, że dane jednego z kandydatów Wiosny do Parlamentu Europejskiego są zbieżne z danymi Marcina W., któremu prokuratura postawiła zarzuty wyłudzenia.

Kaleta na konferencji prasowej poinformował, że chodzi o sprawę, którą poruszył lider Lewicy Razem Adrian Zandberg. W zeszłym tygodniu Zandberg zapytał na Twitterze Roberta Biedronia: "Czy to prawda, że kandydat Wiosny, oprócz śmiesznego spotu z samochodami, ma na karku CBA? Czy to prawda, że usłyszał niedawno zarzut wyłudzenia 17 mln zł z ARiMR (Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa) i wyszedł z aresztu za olbrzymią kaucją?" Spot wyborczy z samochodami i specjalnie napisaną dla niego piosenką disco polo opublikował w maju, w internecie jeden z kandydatów Wiosny do Parlamentu Europejskiego z okręgu lubelskiego.

Kaleta podkreślił na konferencji, że Robert Biedroń i politycy Wiosny milczą w tej sprawie. Dlatego, jak dodał, sam znalazł informacje, które mogą jej dotyczyć. Poinformował, że dotarł do komunikatu prokuratury z grudnia 2018 r. Po sprawdzeniu danych osobowych i na podstawie daty urodzenia, a także KRS spółki, która miała dokonać wyłudzenia stwierdził, że w tej spawie występuje zbieżność imion i nazwisk.

Według prokuratury Marcin W. razem z kilkoma osobami, w latach 2011 - 2015, czyli w złotym okresie rządów PO-PSL, miał wyłudzić 15 mln zł z ARiMR i usiłować wyłudzić kolejne pięć milionów na podstawie fikcyjnie wystawionych faktur 

- powiedział Kaleta, kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego. Poinformował też, że prokuratura postawiła w tej sprawie zarzuty Marcinowi W. i Jackowi Ś., którzy "byli członkami zarządu grupy producentów".

Wiele danych wskazuje na to, że Marcin W. i kandydat Wiosny do Parlamentu Europejskiego to ta sama osoba - podkreślił Kaleta. Do dzisiaj nie dostaliśmy odpowiedzi od Roberta Biedronia, czy tak jest - zaznaczył.

Mamy do czynienia z sytuacją, w której być może polityk, który chce uzyskać mandat Parlamentu Europejskiego, dzięki czemu będzie go chronił immunitet, z partii, która popiera wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, a Frans Timmermans pozytywnie wypowiadał się o Wiośnie, będzie w sytuacji, w której może mieć postawione zarzuty - jeśli jest tą samą osobą 

- zauważył Kaleta.

"Czy Frans Timmermans popiera takie osoby?" - pytał polityk PiS. Podkreślił, że Timmermans "walczy o to, żeby wycofać" reformę sądownictwa prowadzoną przez PiS, a sąd nie zastosował wobec Marcina W. tymczasowego aresztu, o co wnioskowała prokuratura. "Mam pytanie do Fransa Timmermansa, czy taki model sądownictwa i model wyjaśnienia wielkich afer gospodarczych popiera" - mówił Kaleta.

Żądam też od PO odpowiedzi, dlaczego przez kilka lat osoby - niezależnie od tego, czy to jest ten kandydat - mogły bezkarnie wyłudzać takie środki od agencji zależnych od rządu, jak twierdzi prokuratura 

- dodał Kaleta.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl,

redakcja