- Dzisiaj odwoływanie się do tej tradycji, do tych wszystkich, którzy w czasach odległych i współczesnych o tę niepodległość walczyli, jest niestety znów aktualne. Jest nie tylko wspomnieniem, ale odnosi się do dnia dzisiejszego, do tej walki, która jest przed nami - powiedział pod Pałacem Prezydenckim prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
Z Placu Zamkowego ruszył marsz pamięci, który ma dotrzeć na Plac Piłsudskiego. Podczas postoju przy Pałacu Prezydenckim, prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, wygłosił krótkie wystąpienie.
Zwrócił w nim uwagę, że zrobiono wiele rzeczy, których przez lata nie udało się zrobić - m.in. postawiono pomniki ofiar Smoleńska oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
- Dzisiaj obchodzimy miesięcznice już inaczej, ale dzisiaj, 10 XI, w wigilię święta narodowego, jesteśmy zawsze przez chwilę także i tu, bo to miejsce stało się częścią polskiej tradycji niepodległościowej, polskiej historii, a dzisiaj odwoływanie się do tej tradycji, do tych wszystkich, którzy w czasach odległych i współczesnych o tę niepodległość walczyli, jest niestety znów aktualne. Jest nie tylko wspomnieniem, ale odnosi się do dnia dzisiejszego, do tej walki, która jest przed nami - powiedział Kaczyński.
- Te idee, które łączyły ludzi tego marszu przez przeszło 13 lat, są dzisiaj szczególnie żywe, szczególnie aktualne i muszą nami kierować, w tym wszystkim co będzie trudne, może bardzo trudne, ale co musi być przez nas podjęte i musi nas doprowadzić do zwycięstwa, a tym zwycięstwem będzie obrona Polski niepodległej