W odpowiedzi na wpis Radosława Sikorskiego o "ustawkach", w których rzekomo mieli brać udział bracia Kaczyńscy, jezuita odpowiedział, że "z ostatniej ustawki z Lechem nikt żywy nie wrócił". Internauci nie kryli oburzenia wpisem o. Mądela, który w skandaliczny sposób nawiązał do katastrofy smoleńskiej.
Na platformie X pojawiły się pytania o reakcję przełożonych. Po kilku godzinach duchowny swój wpis już usunął na polecenie prowincjała. Rzecznik prowincji o. Damian Mazurkiewicz SJ w oświadczeniu wydanym w tej sprawie podkreślił, że "wypowiedzi publikowane przez o. Krzysztofa Mądela SJ w mediach społecznościowych nie reprezentują oficjalnego stanowiska Zakonu".
"Na polecenie o. Prowincjała o. Krzysztof Mądel SJ usunął naganne wpisy w mediach społecznościowych oraz rozpoczął proces dezaktywacji konta. Pragniemy wyrazić nasze ubolewanie z powodu zamętu i zgorszenia, jakie wpisy o. Mądela mogły wywołać wśród wiernych i w przestrzeni publicznej"
– zaznaczył rzecznik Prowincji Południowej.
To nie pierwszy raz
Aktywność duchownego w mediach społecznościowych od dawna szokuje i oburza. Wielokrotnie jego nawiązania do bieżącej polityki były głośnym tematem wśród użytkowników sieci.
Na jego profilu nadal jednak widnieją co najmniej niejednoznaczne wpisy i infografiki z hejterskimi komentarzami.

Temat katastrofy smoleńskiej od lat leży w zakresie jego żywych zainteresowań, co nie jeden raz dał wyraz. Wśród jego zdjęć na profilu Facebook nadal są fotografie złamanej brzozy, fragmentów fraku tupolewa, czy rosyjskie plany maszyny.
Medialne wypowiedzi katolickiego księdza i jego działania już w przeszłości przysparzały mu wiele problemów.
Jak Krzychu coś odj.... to nie ma zmiłuj. 😀 pic.twitter.com/DSk7BqAQno
— Forbidden Name (@lubiesezamki) May 30, 2025