Demonstracja w obronie tzw. wolnych sądów sprawiła, że osoby dawno niewidziane, a dość popularne w niektórych kręgach znów pojawiły się w przestrzeni publicznej. Wśród manifestantów w Warszawie czujni internauci dostrzegli m.in. Andrzeja Hadacza, przez niektórych zwanego \"Matką\".
Prowokator spod krzyża na Krakowskim Przedmieściu, jeden z „bohaterów” spotu Platformy Obywatelskiej, który w ostatnich wyborach prezydenckich poparł Bronisława Komorowskiego, uczestnik marszów KOD – Andrzej Hadacz okazał się tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Matka”. Donosił na swoich kolegów z kopalni
- pisała Niezalezna.pl w tekście z lutego br.
Czytaj więcej: I wszystko jasne! Prowokator Andrzej Hadacz to TW „Matka”!
Hadacza nie mogło zabraknąć na dzisiejszej demonstracji w Warszawie.
Teraz przed #PałacPrezydencki. Mam wrażenie że skądś kojarzę tę twarz, ale za Chiny nie mogę sobie przypomnieć skąd. Może to jakiś aktor, albo piosenkarz #ZjednoczonaOpozycja #sejm #WolneSady pic.twitter.com/58fn7Njpc6
— Patryk Osowski (@Patryk_Osowski) 24 listopada 2017
Internauci zwracają uwagę na jeszcze jeden szczegół - bardzo słabą frekwencję, mimo pompowania napięcia przez media sprzyjające totalnej opozycji. Tak jak informowaliśmy, około godziny 19 przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie było zaledwie około 500 osób.
Ale byli też inni stali bywalcy demonstracji KOD i totalnej opozycji.
Może ktokolwiek z Was kojarzy tez tego? Ktoś coś ? pic.twitter.com/d8EzXej2Aa
— Patryk Osowski (@Patryk_Osowski) 24 listopada 2017
#KrakowakiePrzedmiescie #TyciMajdan demonstracja jest od Hotelu do Krakowskie Przedmieście 19 pic.twitter.com/9EYaEy0grK
— Zbigniew Siedlewski (@ZbigSiedlewski) 24 listopada 2017
Mam nadzieję, że dla wszystkich jest jasne, że protesty kilku tysięcy obrońców systemu nie powinny, a wręcz nie mogą zatrzymać systemowych zmian w wymiarze sprawiedliwości.
— Bartłomiej Graczak (@bgraczak) 24 listopada 2017
Strzelam w 1-2 tys. Jakby co byłem tez na tym poprzednim przed pałacem . Wtedy było jakieś 10 razy tyle.
— Patryk Osowski (@Patryk_Osowski) 24 listopada 2017
Wśród demonstrujących pod Pałacem byli m.in. posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz, poseł PO Borys Budka, Barbara Nowacka, oraz wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO).
Czytaj też: Po co Budka, Lubnauer i reszta poszli pod Pałac Prezydencki? Te zdjęcia wiele mówią...
Demonstrujący skandowali: "Wolne sądy, wolne wybory, wolna Polska". Na transparentach widać było napisy: "A ja wolność kocham ponad wszystko". Manifestujący z Akcji Demokracja chodzili z urnami wyborczymi, do których można było wrzucić kartkę i zaznaczyć na niej: "wolne sądy, wolne wybory, wolna Polska".
Manifestanci domagali się wycofania projektów ustaw o KRS i SN.
Pomysł @Platforma_org to wyprowadzić ludzi na ulice. W Warszawie poniekąd się udało. Wyprowadzono 40 000 ludzi. Z kamienic
— Maciej Wąsik