Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Jedna rozmowa, dwa stenogramy! Szokujące odkrycie komisji śledczej ds. Amber Gold

Podczas dzisiejszego przesłuchania Emila Marata posłowie z komisji śledczej badający aferę Amber Gold cytowali stenogramy rozmowy sprzed lat świadka i Marcina P. Nagle okazało się, że istnieją dwa dokumenty. Sporządzone przed dwóch funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Przewodnicząca komisji już zapowiedziała żądanie wyjaśnień od ABW.

Filip Błażejowski/Gazeta Polska
Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Jak już informowaliśmy - dzisiaj zaplanowano przesłuchanie dwóch ważnych świadków, których wezwano przed komisję śledczą. Najpierw byłego doradcy zarządu Amber Gold Emila Marata, a później Pawła Kunachowicza (TUTAJ TRANSMISJA NA ŻYWO)

- Uważam współpracę z Amber Gold za błąd w mojej drodze zawodowej, wykazałem się brakiem czujności, ale zdecydowanie wierzyłem, że linie lotnicze OLT mogą być awangardowym przedsięwzięciem na polskim i europejskim rynku

- mówił Marat.

"Marcin P. twierdził, że prawdopodobnie jest poddawany presji, działaniom, być może nielegalnym ze strony służb"

- powiedział. Dodał, że gdy Marcin P. narzekał, że jego firma "jest rozbijana od zewnątrz", "w luźnych rozmowach zastanawialiśmy się na głos, że być może należy się zwrócić do kogoś zaufanego i opowiedzieć mu o tych wątpliwościach prezesa zarządu Amber Gold". "Wymieniliśmy, wymieniłem nazwisko pana Jacka Cichockiego" - przyznał Marat.

Podczas zadawania pytań przez posłów, cytowali oni stenogram rozmowy m.in. pomiędzy Maratem a Marcinem P., szefem Amber Gold. I nagle pojawił się problem. Okazało się, że członkowie komisji dysponują dwie wersjami, różniącymi się między sobą.

Doszło nawet do ostrego spięcia:

.@WZembaczynski:Panie pośle @KrzysztofBrejza nie jest pan adwokatem swojej formacji tylko członkiem komisji ws afery #AmberGold #wieszwiecej

— TVP Info (@tvp_info) 13 września 2017

 

Przewonicząca komisji poseł Małgorzata Wassermann zarządziła 5 minut przerwy, porównano stenogramy i okazało się, że dotyczącą tej samej rozmowy, ale są w nim istotne różnice. Dokumenty były sporządzone przez różnych funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

#ambergold dwa różne stenogramy z jednej rozmowy, w tle minister Cichocki, rośnie skandal z materiałami ABW pic.twitter.com/Bo9qmr0SRO

— Witold Zembaczyński (@WZembaczynski) 13 września 2017

Poseł Wassermann zapowiedziała zażądanie wyjaśnień od ABW.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Amber Gold #Emil Marat #komisja śledcza #ABW

redakcja