Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński był gościem w programie "Gość Wiadomości" po głównym wydaniu programu informacyjnego TVP 1. Jak podkreślił, polski rząd w odpowiedni sposób pomaga poszkodowanym w powodzi. Zapowiedział również, że Polska nie przyjmie waluty euro, dopóki nie osiągnie poziomu 90 proc. PKB Niemiec.
Rozmowa rozpoczęła się od tematu, który obecnie jest w Polsce jednym z najważniejszych. Mianowicie - powodzi w południowej Polsce, w których poszkodowanych jest mnóstwo osób.
- Ludzi, których dotknęło nieszczęście trzeba współczuć, ale trzeba im pomóc. Na pewno musi pomóc im rząd. Są tam ci, którzy być powinni. Rząd wypełnia swoje obowiązki, wynikłe i z prawa, ale i zwykłej ludzkiej empatii, bo ona ma w życiu społecznym ważne znaczenie
- powiedział Jarosław Kaczyński w "Gościu Wiadomości".
Zapytany został również o wypowiedź Grzegorza Schetyny, który mówił o "kabarecie", jaki rzekomo ma uprawiać rząd w tej kwestii.
- Ta wypowiedź jest skandaliczna. Wyraża nie coś innego, tylko pogardę wobec zwykłego człowieka. Nie pierwszy, raz jeśli chodzi o dzieje tej formacji. To się zaczęło od "moherowych beretów". Ta postawa trwa i to jest niezwykle niepokojące
- dodał prezes PiS.
Kaczyński wskazał również, jak należy oceniać dzisiejsze nagrywanie spotów wyborczych na Podkarpaciu przez Schetynę, Trzaskowskiego i jego ekipę.
- Jeżeli coś jest niewłaściwe, to właśnie to
- powiedział.
Jarosław Kaczyński zapytany został także, o kilka spraw kluczowych dla Polski. Mówił m.in. o wchodzeniu do strefy euro.
- W żadnym wypadku nie będziemy tego przyjmować, dopóki nie uzyskamy poziomu rozwoju gospodarczego zbliżonego do Niemiec. Niemcy są przez granicę i jest to państwo, z którym jesteśmy związani gospodarczo. Bez daleko idącego wyrównania, co najmniej 90 procent niemieckiego PKB, przyjęcie euro nie jest możliwe. Wtedy też trzeba się zastanowić, bo euro przyniosło korzyści dwóm-trzem krajom, ale innym nie przyniosło
- podkreślił.
- My nie będziemy wchodzić dla niepolskich interesów do strefy stagnacji. To też strefa ogromnego ryzyka, tu Grecja jest najlepszym przykładem. Nie ma o czym mówić, ale przypomnę, że PO twierdzi, że w ich programie nie ma przyjęcia euro. To wprowadzanie ludzi w błąd, oszukiwanie charakterystyczne dla tej formacji
- zauważył.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany o roszczenia żydowskie podkreślił, że "w żadnym wypadku nie będziemy płacili za niemieckie zbrodnie i samo żądanie tego rodzaju jest skandalem". Zaznaczył, że "tylko i wyłącznie rządy Prawa i Sprawiedliwości gwarantują to, że nie będziemy płacili".
- Przedstawiciele środowisk żydowskich, które by chciały uzyskać te pieniądze, bardzo liczą na zmianę władzy w Polsce i wcale tego nie ukrywają
- podkreślił lider PiS w TVP.
Co jeszcze jest stawką wyborów do Parlamentu Europejskiego? Prezes Kaczyński ma swoją teorię.
- Stawką jest ta nasza wielka polityka społeczna, symbolem jest 500 Plus. Łącznie to jest już 80-kilka miliardów złotych rocznie. Zmieniamy tę niesprawiedliwą politykę, która została w Polsce narzucona po 1989 roku i w żaden sposób się nie sprawdzała. Ta kolejna stawka to nasza polityka rozwoju, która przynosi sukcesy. My wszystko to robimy, to nie jest zadanie łatwe, ale my to realizujemy i jeżeli społeczeństwo nam zaufa, to damy radę
- zaznaczył szef partii rządzącej.
- Będzie co robić, ale my już pokazujemy, że da się różne rzeczy robić, zmieniać
- zakończył.