Najskuteczniejszą formą walki z ASF jest redukcja populacji dzików - mówił dziś wiceminister resortu rolnictwa i rozwoju wsi Szymon Giżyński, odpowiadając na pytania posłów. Podkreślił, że pogląd ten podziela zarówno Komisja Europejska jak i Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności.
Wiceminister wskazał w Sejmie, że wejście w życie specustawy, której celem jest zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt, będzie stanowiło przełom w walce z ASF. Pozwala ona - tak wyjaśniał - na odstrzał sanitarny dzików na określonym obszarze, na polecenie wojewody i na wiosek wojewódzkiego lekarza weterynarii. Giżyński zaznaczył, że "jest zalecenie, by rozporządzenie wojewody o odstrzale sanitarnym było poprzedzone dyskusją na posiedzeniu wojewódzkiego zespołu kryzysowego".
Wskazał, że o wykonywania odstrzału będzie można delegować posiadających uprawnia do polowań policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej, państwowej straży pożarnej. Możliwy jest również udział żołnierzy w odstrzale sanitarnym, przy czym zgodę na zaangażowanie wojskowych musi wydać minister Obrony Narodowej.
Pytany o to jak działa bioasekuracja na granicach, powiedział, że na wszystkich przejściach rozłożone są maty, kontrolowana jest przewożona żywność, zwłaszcza tzw. przetwory domowe.
Z kolei zapytany jak działania podejmowane przez Polskę oceniają instytucje międzynarodowe i rządy innych krajów, wiceminister wskazał, że "mamy pełną zgodność co do metod zwalczania ASF w Polsce, zwłaszcza w odniesieniu do tej metody najskuteczniej, zalecanej jako najważniejsza". Wyjaśnił, że zarówno według KE jak i EFSA najskuteczniejszą metodą walki z afrykańskim pomorem świń jest redukcja populacji. W następnej kolejności - jak dodał - jest utylizacja martwych zwierzą, a trzecią - bioasekuracja.
Podkreślił, że np. w Niemczech czy Francji, które prewencyjnie odstrzeliły ok. miliona dzików problem ASF nie istnieje. Jego zdaniem, dobrze z pomorem poradzili sobie też Czesi i Belgowie, którzy zagrożony zarazą teren ogrodzili i przeprowadzili sanitarny odstrzał.
- W lubuskim zrobiliśmy tak samo
- wskazał.
Specustawa dotycząca ASF zmienia zapisy w 9 innych ustawach i ma ułatwić zwalczanie tej choroby przede wszystkim poprzez wybijanie dzików i zwiększenia bioasekuracji.
Przepisy zakładają m.in zakaz blokowania polowań, odstrzał sanitarny dzikich zwierząt przez policjantów, strażaków, pograniczników i żołnierzy, możliwość budowy niecek dezynfekcyjnych bez konieczności uzyskania pozwoleń, wykorzystanie Funduszu Leśnego do budowy ogrodzeń, konieczność przestrzegania bioasekuracji przez uczestników polowań.
Ustawa ponadto upoważnia wojewodę do wydania polecenia nadleśniczemu wykonania na określonym obszarze ogrodzeń ograniczających lub zatrzymujących migrację zwierząt, (dzików) z terenów leśnych. Wprowadza możliwość karania zarządców dróg publicznych, który – wbrew nakazowi powiatowego lekarza weterynarii lub wojewody – nie zamkną znajdujących się w pasach drogowych przejść dla zwierząt lub nie buduje ogrodzeń.
Specustawa powstała m.in. z powodu przeniesienie się wirusa ASF do Zachodniej Polski. Główne zagłębie chowu i hodowli trzody chlewnej w Polsce znajduje się w woj. wielkopolskim, łódzkim i kujawsko-pomorskim. Wartość produkcji wieprzowiny w Polsce jest szacowana na 20 mld zł rocznie.
Ustawa trafi do podpisu prezydenta. Ma ona wejść w życie następnego dnia po ogłoszeniu.