Rada Miasta Kraśnik uchyliła woje wcześniejsze - przyjęte w 2019 r. - stanowisko dotyczące „powstrzymania ideologii LGBT przez wspólnotę samorządową”. Burmistrz miasta Wojciech Wilk wskazuje, że uchwała spowodowała kryzys wizerunkowy i konsekwencje finansowe.
Za uchyleniem stanowiska dotyczącego „powstrzymania ideologii LGBT przez wspólnotę samorządową” zagłosowało dziewięciu radnych, sześciu było przeciwko, czterech wstrzymało się od głosu, a jeden z radnych nie wziął udziału w głosowaniu – poinformował Daniel Niedziałek z biura burmistrza miasta Kraśnik.
– napisał w przesłanym oświadczeniu burmistrz Kraśnika Wojciech Wilk (PO), który wystąpił do rady o uchylenie wcześniejszej uchwały dotyczącej „powstrzymania ideologii LGBT”.
Jak tłumaczył w uzasadnieniu, uchwała ta nie jest aktem prawa miejscowego, wyraża jedynie stanowisko rady, ale jej przyjęcie „wywołało poważny kryzys wizerunkowy”.
Innym powodem – jak podkreśla Wilk - są konsekwencje finansowe związane z pozyskiwaniem środków zewnętrznych przez miasto. Przypomniał, że krytyczne głosy w stosunku do stanowiska ws. LGBT pojawiły się m.in ze strony organów Unii Europejskiej i Parlamentu Europejskiego.
Burmistrz wskazywał też na przygotowany w ubiegłym roku wspólnie z mieszkańcami i radnymi projekt, dzięki któremu możliwe jest pozyskanie 39 mln zł na rozwój społeczny i gospodarczy miasta. Grant pochodziłby z Mechanizmu Norweskiego. „Możliwość jego pozyskania stała pod znakiem zapytania w związku z polityką antydyskryminacyjną Norwegii” – zaznaczył Wilk.
Ponadto - jak wskazuje burmistrz Kraśnika - prawa mniejszości są gwarantowane są przez Konstytucję RP „i nie powinno być żadnych wątpliwości, czy kraśnicki samorząd przestrzega obowiązującego w Polsce prawa”.
Uchwała dotycząca „powstrzymania ideologii LGBT przez wspólnotę samorządową” została przyjęta przez radę miasta Kraśnik 30 maja 2019 r. W stanowisku napisano m.in., że „radykałowie dążący do rewolucji kulturowej w Polsce atakują wolność słowa, niewinność dzieci, autorytet rodziny i szkoły oraz swobodę przedsiębiorców”.
W tekście stanowiska - pod śródtytułem: „Samorząd wolny od ideologii LGBT” - zawarto postulaty o tym, aby nie dać „narzucić sobie wyolbrzymianych problemów i sztucznych konfliktów, które niesie ze sobą ideologia LGBT”, nie zgodzić się „na sprzeczne z prawem instalowanie funkcjonariuszy politycznej poprawności w szkołach (tzw. latarników)”.
„Zrobimy wszystko, aby do szkół nie miały wstępu osoby zainteresowane wczesną seksualizacją polskich dzieci w myśl tzw. standardów Światowej Organizacji Zdrowia. (…) Nie pozwolimy wywierać administracyjnej presji na rzecz stosowania poprawności politycznej (niekiedy słusznie zwanej po prostu homopropagandą) w wybranych zawodach”
– napisano.
Stanowisko to próbowano uchylić trzy razy. Za czwartym razem, na sesji w czwartek, okazało się to skuteczne.