Przewodniczący komisji ds. VAT Marcin Horała udostępnił na Twitterze korespondencję dotyczącą VAT-u od elektroniki. Horała powiedział, że były wiceminister finansów Maciej Grabowski, który dziś był przesłuchiwany przez komisję, wiedział o problemach z podatkiem VAT od elektroniki, gdy podejmował w 2013 r. decyzję o wyłączeniu jej z nowelizacji ustawy uszczelniającej pobór VAT.
"Minister Grabowski dostał od dyrektora departamentu VAT-u w Ministerstwie Finansów Tomasza Tratkiewicza projekt, gdzie elektronika była jednym z tych towarów, które były objęte uszczelnieniem m.in. skróceniem czasu rozliczeń i podjął decyzję, żeby elektronikę skreślić. Twierdzi, że nie miał sygnałów z kontroli skarbowej, ale to dyrektor Tratkiewicz miał te sygnały i to sprawdzał, więc Grabowski uznał, że jego dyrektor departamentu VAT-u z bliżej nieznanych przyczyn tę elektronikę wpisał, tymczasem powód jak najbardziej był"
- powiedział Marcin Horała.
"To jest jego odręczna adnotacja: akceptuję bez elektroniki, czyli wyłączył elektronikę z nowelizacji uszczelniającej pobór podatku VAT w różnych grupach towarowych"
- dodał przewodniczący komisji ds. VAT.
Horała ocenił, że Grabowski naraził Skarb Państwa na duże straty, które można było liczyć "na jakieś 2 mld zł rocznie na samej elektronice".
"W 2013 r. fikcyjny handel zagraniczny elektroniką z Polski – telefonów komórkowych – wzrósł kilkaset procent; przywóz nie wzrósł i produkcja nie wzrosła. Można powiedzieć, że telefony w Polsce magicznie się rozmnożyły. Twierdzi, że tak uczynił, ponieważ nie miał sygnałów o tym, że są takie problemy, natomiast dokumenty temu przeczą. Nawet taka prosta statystyka temu przeczyła, bo wystarczyłoby zasięgnąć z systemu ewidencji celnej kwoty zgłaszane wywozów i eksportu i porównać to z przywozami i importem. W 2013 r. już ta sprawa była oczywista"
- ocenił Horała.
Horała udostępnił dziś po południu na Twitterze skan maila z 20 lutego 2013 r. od pracowników kontroli skarbowej do dyrektora departamentu VAT Tomasza Tratkiewicza zawierający m.in. propozycję objęcia działaniami uszczelniającymi pobór VAT także elektronikę. Poza tym udostępnił dokument z 22 lutego 2013 r. wysłany przez Tratkiewicza do Grabowskiego z prośba o jego opinię ws. nowelizacji dotyczącej uszczelnienia VAT, gdzie figurowała m.in. elektronika.
Wicemin. Grabowski wstrzymał uszczelnienie elektroniki w 2013 roku. Twierdzi, że nie miał wówczas sygnałów o nieprawidłowościach w branży. Notatka dyrektora departamentu VAT oraz mail dyrektora departamentu kontroli skarbowej wskazują, że było inaczej ⬇️ #KomisjaVAT #aferaVAT pic.twitter.com/62tSwgqywk
— Marcin Horała (@mhorala) 6 czerwca 2019